6. kolejka Eredivisie. Starcie odwiecznych rywali w Rotterdamie

TERMINARZ

HIT KOLEJKI

Starcie dwóch odwiecznych rywali - Feyenoordu Rotterdam i Ajaksu Amsterdam to najciekawsze wydarzenie weekendu w Holandii. Kibice obydwu zespołów nie pałają do siebie miłością, więc mecze pomiędzy Portowcami a Joden można porównywać do polskich szlagierów takich jak Legia kontra Lech. Na boisku będzie na pewno bardzo gorąco. To jedno ze spotkań, w których żaden piłkarz nie odstawi nogi ani też nie podda się po stracie piłki. Na trybunach natomiast powinien panować względny spokój. Kibiców Ajaksu zabraknie w niedzielę w Rotterdamie. Ajax potrzebuje zwycięstwa, by wrócić na dobry tor a Feyenoord - by nie przegrać walki o mistrzostwo już na starcie sezonu.

Ostatnie dziesięć ligowych potyczek Feyenoordu z Ajaksem nie kończyło się dobrze dla Portowców. Gospodarze niedzielnego spotkania wygrali zaledwie raz, trzykrotnie podzielili się punktami z rywalem, a sześciokrotnie musieli uznać wyższość Godenzonen. Statystyka bramek rzecz jasna również przemawia za klubem z Amsterdamu, który strzelił Feyenoordowi 22 bramki tracąc przy tym 11. Pięć ostatnich spotkań Portowców we wszystkich rozgrywkach również nie napawa kibiców tej drużyny optymizmem. Gospodarze hitowego spotkania wygrali jeden mecz, jeden zremisowali i aż trzy przegrali. W nieco lepszej dyspozycji znajdują się przyjezdni, którzy dwukrotnie schodzili z boiska pokonani, tyle samo razy zanotowali zwycięstwo a ostatnio również remis w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów przeciwko PSG.

Na koniec warto dodać, że mecz będzie miał również jeden bardzo ciekawy wątek. Mianowicie w ostatnich dniach okienka transferowego władze Ajaksu zdecydowały się "oddać" za pół-darmo rezerwowego bramkarza Kenetha Vermeera. Piłkarz po przejściu do znienawidzonego Feyenoordu został przez kibiców Joden okrzyknięty zdrajcą wszech czasów. Dlaczego strata Vermeera, który i tak nie grał w klubie była aż tak wielką stratą? Czarnoskóry golkiper pierwsze kroki w profesjonalnym futbolu stawiał właśnie w drużynie z Amsterdamu i głośno zapowiadał, że nigdy nie zagra w żadnym innym holenderskim klubie...

Przewidywane składy:

Feyenoord: Vermeer; Wilkshire, Van Beek, Mathijsen, Nelom - El Ahmadi, Toornstra, Clasie, Manu - te Vrede

Ajax: Cillessen - Boilesen, van Rhijn, Moisander, Veltman - Viergerer - El-Ghazi, Klaasen, Serero, Schone - Milik.

Nasz typ: 2.

POZOSTAŁE SPOTKANIA

Willem II Tillburg - NAC Breda

Mecz zespołów, które są na bardzo wyrównanym poziomie. Zarówno gospodarze jak i goście radzą sobie dobrze w pojedynkach ligowych, chociaż celem obydwu ekip jest jedynie spokojne utrzymanie się w ekstraklasie. Goście ostatnio są na fali i wygląda na to, że to oni będą faworytami piątkowego starcia. Piłkarze Willema z pewnością jednak nie oddadzą rywalom punktów bez walki.

Nasz typ: X2

Excelsior Rotterdam - FC Dordrecht

Klub Filipa Kurty wciąż tkwi w letargu po udanym początku rozgrywek. Dordrecht nie wygrał meczu od czasu inauguracyjnego zwycięstwa i niewiele wskazuje na to, że może się to zmienić. Gospodarze mimo porażki w ostatnim spotkaniu wciąż sprawiają wrażenie solidnej ekipy. Starcie beniaminków w Eredivisie będzie okazją do wyciągnięcia wniosków z odrobionej "pracy domowej" - jak nie zatracić formy w ekstraklasie.

Nasz typ: 1

ADO Den Haag - Go Ahead Eagles

Spotkanie drużyn z podobnych miejsc w ligowej tabeli to przede wszystkim okazja, by udowodnić potencjał dla gospodarzy. ADO jak na razie rozczarowuje swoich fanów, którzy po naprawdę dobrze zapowiadających się transferach oczekiwali walki o europejskie puchary. Tymczasem Bociany tułają się w okolicy miejsc spadkowych i nie potrafią opuścić niebezpiecznej strefy. Zespół GAE to natomiast bardzo nieprzewidywalny team. Drużyna, w której brakuje gwiazd również zawodzi, jednak w jednej chwili mogą zacząć grać koncertowo. Być może to właśnie ta chwila?

Nasz typ: 1X

Vitesse Arnhem - SC Heerenveen

Kolejny z serii spotkań o przełamanie. Gospodarze planują szybko opuścić grupę spadkową, jednak na przeszkodzie temu staną doskonale spisujący się ostatnio Fryzowie. Mimo sporego osłabienia drużyny przed sezonem, piłkarze Heerenveen prezentują wysoką formę i nawet wstające z kolan Vitesse będzie miało spory problem, by uniknąć deklasacji.

Nasz typ: 2

Heracles Almelo - Twente Enschede

Tukkers przyjeżdżają na teren czerwonej latarni ligi. Niepokonany zespół Twente po czterech kolejnych remisach wreszcie zapisał na swoim koncie trzy punkty i wygląda na to, że nie zamierza zwalniać tempa. Gospodarze, którzy zupełnie nie pasują poziomem do holenderskiej ekstraklasy skupią się zapewne na obronie wyniku, ale może to być zbyt ciężkie zadanie dla Heraclesu.

Nasz typ: 2

AZ Alkmaar - PEC Zwolle

Z pozoru wyrównane starcie zespołów, które mają aspiracje do gry w europejskich pucharach może okazać się lekcją futbolu dla gospodarzy. Piłkarze AZ grają w kratkę i słabe występy przeplatają świetnymi. PEC to jedyna ekipa, która była zdolna postawić się PSV i pokonać pewnych siebie Boeren. Na boisku będzie więc bardzo ciekawie i niewykluczone, że padnie nieoczekiwane rozstrzygnięcie.

Nasz typ: X2

PSV Eindhoven - SC Cambuur

Lider ligowej tabeli podejmował będzie u siebie zespół Sebastiana Stebleckiego, który jak dotąd pozostaje jednym z dwóch niepokonanych zespołów w Eredivisie. Polak będzie miał szansę do debiutu w drużynie, jednak już na starcie czeka go niezwykle trudne zadanie. Goście chcą bowiem powetować sobie upokarzającą porażkę ze Zwolle i mogą przypomnieć sobie jak ogrywali rywali w pierwszych kolejkach ligowych.

Nasz typ: 1

FC Utrecht - FC Groningen

Jeszcze do niedawna Zielono-Biali radzili sobie świetnie i dotrzymywali kroku czołowym drużynom Eredivisie. Ostatnie tygodnie to jednak niestabilna forma i w efekcie również strata punktów przez Groningen, którego rywale zaczynają uciekać na bezpieczne ilości punktów. Gospodarze natomiast znajdują się mniej więcej w środkowej części tabeli co również odzwierciedla ich przeciętną grę.

Nasz typ: X2