Kontuzje Bartosza Wiśniewskiego i Kamila Szymury
W sobotnim meczu z Arką Gdynia, aż dwóch zawodników Sandecji z powodu kontuzji, przedwcześnie opuściło plac gry. Byli to Bartosz Wiśniewski i Kamil Szymura.

fot. Mateusz Bobola
Kamil Szymura ma uszkodzony jeden z przyczepów mięśni uda. Wstępnie podejrzenia mówiły o urazie przywodziciela, lecz badanie USG rozwiało wszelkie wątpliwości. Zawodnik będzie musiał oszczędzać nogę, więc jego przerwa w treningach potrwa do dwóch tygodni. W tym czasie przejdzie szereg zabiegów, a następnie wznowi pracę na pełnym obciążeniu - mówił rzecznik prasowy Sandecji, Michał Śmierciak.
Jeśli chodzi o Bartosza Wiśniewskiego to doznał on kontuzji kolana. Dokładna diagnoza mówi, że napastnik ma pękniętą łąkotkę. - Zabieg artroskopii, któremu zostanie poddany zawodnik zostanie przeprowadzony w ciągu najbliższych siedmiu dni - mówi Miłosz Jańczyk z biura prasowego Sandecji. Jednak nadal nie wiadomo ile popularny "Wiśnia" będzie pauzował.
Jakby tego było mało, Ruben Sanchez Montero nadal nie jest uprawniony do gry w Sandecji, ponieważ przedłużają się procedury związane z zarejestrowaniem zawodnika w PZPN-ie.
Jedynym pozytywem w kadrze Sandecji jest powrót Pawła Leśniaka, który wyleczył swoje chore plecy i rozpoczął normalne treningi z zespołem.
Wszystkie te czynniki sprawiły, że trener Araszkiewicz do swojej dyspozycji ma tylko dwudziestu zawodników, z czego siedmiu z nich to młodzieżowcy, a trzech to bramkarze.
SANDECJA NOWY SĄCZ - serwis specjalny Ekstraklasa.net









