menu

Sandecja – Wisła Kraków. Jakub Bartosz nie zagra przeciwko „Białej Gwieździe”

4 kwietnia 2018, 16:42 | Bartosz Karcz

Zimą Wisła Kraków wypożyczyła do końca sezonu do Sandecji Nowy Sącz Jakuba Bartosza. Szybko wywalczył on sobie miejsce w podstawowym składzie beniaminka, ale przeciwko swojemu macierzystemu zespołowi w najbliższej kolejce nie zagra. Wszystko przez zapis w umowie między klubami.


fot. Anna Kaczmarz

Z formalnego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, żeby Jakub Bartosz z Wisłą mógł w Sandecji zagrać. „Biała Gwiazda” wypożyczając piłkarza do Nowego Sącza zapisała jednak w umowie odpowiednio wysoką kwotę, którą Sandecja musiałaby przelać na konto Wisły, gdyby Bartosz wystąpił w meczu przeciwko niej. Choć strony nie ujawniają tej kwoty, to trener Sandecji Kazimierz Moskal nie ma najmniejszych wątpliwości, że nie będzie mógł w sobotę z Bartosza skorzystać.

– Zapis w umowie między klubami jest taki, że Sandecji nie stać na to, żebym wystawił Kubę na ten mecz – nie pozostawia złudzeń Kazimierz Moskal. Szkoleniowiec beniaminka jest jednak zadowolony, że taki piłkarz w ogóle do jego zespołu trafił. – Kuba sporo wnosi do naszej gry – mówi Moskal. – Przed przyjściem do Sandecji lepiej znał go Maciek Musiał, który przyglądał się Kubie jeszcze w Wiśle. Ja natomiast nawet dziwiłem się, że on nie dostaje więcej szans w zespole „Białej Gwiazdy”. Do nas zimą dotarła wiadomość z trzeciej ręki, że jest możliwość wypożyczenia Kuby. I nie zastanawialiśmy się długo, czy warto wykonać taki ruch. W każdym meczu on potwierdza, że warto było się zdecydować na to wypożyczenie.

Jakub Bartosz do tej pory w barwach Sandecji rozegrał sześć spotkań, z czego pięć w pełnym wymiarze czasowym. Na taki komfort w Wiśle liczyć nie mógł, gdzie był głównie zmiennikiem. Trochę to musi dziwić, zwłaszcza w kontekście faktu, że Wisła zimą na pozycję Bartosza sprowadziła Mateja Palcicia, który swoją dotychczasową grą na kolana nikogo rzucić nie może. Można zatem tylko się zastanawiać, jaki był sens wydawania pieniędzy na mocno przeciętnego Słoweńca, zamiast dać szansę swojemu wychowankowi? Na razie korzysta na takim podejściu do sprawy przy ul. Reymonta Sandecja, choć akurat w sobotnim starciu Bartosz zmagania obu drużyn oglądał będzie z wysokości trybun.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Follow @sportmalopolska

Sportowy24.pl w Małopolsce


Polecamy