Sandecja Nowy Sącz. Najlepsza defensywa ligi
I liga piłkarska. Sandecja Nowy Sącz wiosną rozegrała dwa mecze i nie dała sobie strzelić gola. Obrona sądeczan spisuje się bez zarzutu, dzięki zgraniu zawodników.
fot. Fot. Adrian Maraś
„Biało-czarni”, mocno wychwalani po swoich dwóch wiosennych zwycięstwach, mogą poszczycić się najbardziej szczelną defensywą w całej lidze. Do tej pory Sandecja dała sobie strzelić raptem trzynaście bramek w dziewiętnastu kolejkach.
Passa meczów bez straty gola trwa już od 29 października ubiegłego roku. Wówczas podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego na własnym stadionie zremisowali bezbramkowo z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Później były kolejno spotkania z Wisłą Puławy (0:0), Miedzią Legnica (1:0) oraz ostatnie, już w bieżącej rundzie, z Pogonią Siedlce (4:0) oraz Zagłębiem Sosnowiec (5:0). Kapitan Sandecji Dawid Szufryn zna receptę na sukces w obronie.
- Po prostu znamy się od dłuższego czasu i wiemy, czego po sobie oczekiwać, w skrócie - jesteśmy zgrani - przyznaje popularny „Ciufa”. Ten doświadczony 30-latek, mający za sobą występy m.in. w Polonii Bytom oraz Kolejarzu Stróże, który w Sandecji gra od sierpnia 2014 roku, chwali klub za przemyślane transfery tej zimy.
- Nie odszedł żaden kluczowy zawodnik z defensywy. Nasza obrona nie zmieniła się w porównaniu do tej z jesieni. Do tego sprowadzono jeszcze cennych graczy w postaci doświadczonego Adriana Basty i młodego Adriana Jurkowskiego. Zwiększono rywalizację, która może nam wyjść tylko na dobre. To są piłkarze, z którymi współpracowałem w trakcie sparingów i również dobrze się rozumieliśmy - dodaje kapitan Sandecji.
Wiosną trener Mroczkowski stawia na czwórkę: Lukas Kuban, Dawid Szufryn, Michal Piter-Bućko oraz Kamil Słaby. W ostatnich spotkaniach, zmieniając innych zawodników, na murawie meldowali się ponadto Adrian Danek oraz Adrian Basta. 22-letni Danek, który jesienią rozegrał pięć ligowych spotkań w wyjściowym składzie, cieszy się z każdego występu, ale liczy na to, że będzie coraz częściej pojawiał się na boisku.
- Nie ukrywam, że chciałbym więcej grać, jednak decyzję podejmuje szkoleniowiec. Mam nadzieję, że swoją dobrą postawą zasłużę w końcu na więcej minut. Zawsze daję z siebie 110 procent - komentuje obrońca, który przeciwko Zagłębiu wszedł na murawę w 79 min, by za chwilę wywalczyć rzut karny.
Ostoją defensywy sądeczan jest również czeski wicemistrz świata U-20 z 2008 roku, Lukas Kuban. 29-latek, który w przeszłości występował choćby w GKS-ie Bełchatów, od kiedy w lipcu ubiegłego roku przyszedł do Sandecji, jest jej podstawowym piłkarzem. - Dobrze czuję się w Nowym Sączu. W zespole panuje fajna atmosfera, co przekłada się później na naszą grę. Nie tracimy zbyt wielu goli, a mamy do rozegarnia dwa zaległe mecze - przypomina.