menu

Sandecja Nowy Sącz. Najlepsza defensywa ligi

15 marca 2017, 12:40 | Remigiusz Szurek

I liga piłkarska. Sandecja Nowy Sącz wiosną rozegrała dwa mecze i nie dała sobie strzelić gola. Obrona sądeczan spisuje się bez zarzutu, dzięki zgraniu zawodników.

Kapitan Dawid Szufryn (z nr 5) od 2014 roku dowodzi defensywą nowosądeckiego pierwszoligowca
Kapitan Dawid Szufryn (z nr 5) od 2014 roku dowodzi defensywą nowosądeckiego pierwszoligowca
fot. Fot. Adrian Maraś

„Biało-czarni”, mocno wychwalani po swoich dwóch wiosennych zwycięstwach, mogą poszczycić się najbardziej szczelną defensywą w całej lidze. Do tej pory Sandecja dała sobie strzelić raptem trzynaście bramek w dziewiętnastu kolejkach.

Passa meczów bez straty gola trwa już od 29 października ubiegłego roku. Wówczas podopieczni trenera Radosława Mroczkowskiego na własnym stadionie zremisowali bezbramkowo z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Później były kolejno spotkania z Wisłą Puławy (0:0), Miedzią Legnica (1:0) oraz ostatnie, już w bieżącej rundzie, z Pogonią Siedlce (4:0) oraz Zagłębiem Sosnowiec (5:0). Kapitan Sandecji Dawid Szufryn zna receptę na sukces w obronie.

- Po prostu znamy się od dłuższego czasu i wiemy, czego po sobie oczekiwać, w skrócie - jesteśmy zgrani - przyznaje popularny „Ciufa”. Ten doświadczony 30-latek, mający za sobą występy m.in. w Polonii Bytom oraz Kolejarzu Stróże, który w Sandecji gra od sierpnia 2014 roku, chwali klub za przemyślane transfery tej zimy.

- Nie odszedł żaden kluczowy zawodnik z defensywy. Nasza obrona nie zmieniła się w porównaniu do tej z jesieni. Do tego sprowadzono jeszcze cennych graczy w postaci doświadczonego Adriana Basty i młodego Adriana Jurkowskiego. Zwiększono rywalizację, która może nam wyjść tylko na dobre. To są piłkarze, z którymi współpracowałem w trakcie sparingów i również dobrze się rozumieliśmy - dodaje kapitan Sandecji.

Wiosną trener Mroczkowski stawia na czwórkę: Lukas Kuban, Dawid Szufryn, Michal Piter-Bućko oraz Kamil Słaby. W ostatnich spotkaniach, zmieniając innych zawodników, na murawie meldowali się ponadto Adrian Danek oraz Adrian Basta. 22-letni Danek, który jesienią rozegrał pięć ligowych spotkań w wyjściowym składzie, cieszy się z każdego występu, ale liczy na to, że będzie coraz częściej pojawiał się na boisku.

- Nie ukrywam, że chciałbym więcej grać, jednak decyzję podejmuje szkoleniowiec. Mam nadzieję, że swoją dobrą postawą zasłużę w końcu na więcej minut. Zawsze daję z siebie 110 procent - komentuje obrońca, który przeciwko Zagłębiu wszedł na murawę w 79 min, by za chwilę wywalczyć rzut karny.

Ostoją defensywy sądeczan jest również czeski wicemistrz świata U-20 z 2008 roku, Lukas Kuban. 29-latek, który w przeszłości występował choćby w GKS-ie Bełchatów, od kiedy w lipcu ubiegłego roku przyszedł do Sandecji, jest jej podstawowym piłkarzem. - Dobrze czuję się w Nowym Sączu. W zespole panuje fajna atmosfera, co przekłada się później na naszą grę. Nie tracimy zbyt wielu goli, a mamy do rozegarnia dwa zaległe mecze - przypomina.


Polecamy