Rymaniak, obrońca Korony Kielce: Pierwszy krok w Niecieczy wykonaliśmy
W niedzielę Korona Kielce rozbiła w Niecieczy Bruk-Bet Termalikę w Niecieczy 3:0. Obrońca kielczan Bartosz Rymaniak uważa, że trzeba pójść za ciosem i wygrać kolejny mecz w Niecieczy, tym razem z Sandecją Nowy Sącz. Początek w piątek o godzinie 18.
fot. Sławomir Stachura
- Wiedzieliśmy, że pierwsze dwa mecze gramy na wyjeździe i jesteśmy do tego przygotowani. Pierwszy krok wykonaliśmy, wygraliśmy z Termaliką. Teraz trzeba dołożyć drugą nogę i ponownie zapunktować z Sandecją – twierdzi Rymaniak.
Prawy obrońca kielczan jest przekonany, że Korona jest w stanie wygrać po raz kolejny. Spodziewa się jednak trudnej przeprawy
- Łatwo nie będzie, bo Sandecja pewnie skupi się na obronie własnej bramki, niż na prowadzeniu gry. Przegrała pierwszy mecz na wiosnę 1:4 w Szczecinie z Pogonią i teraz może zagrać dobre spotkanie. Każdego może przecież złapać zadyszka. Dlatego nie wolno nikogo lekceważyć, tylko podejść profesjonalnie do meczu. My będziemy musieli dobrze się zorganizować i jeśli zagramy tak jak ostatnio w Niecieczy, to znów wywieziemy fajny wynik – dodaje Bartek.
Czy będzie to podobny mecz jak ten z Bruk-Betem?
- Ciężko to ocenić, gdyż każdy rywal jest przecież inny. Te pierwsze mecze po zimowej przerwie też są w pewnym sensie niewiadomą – twierdzi Rymaniak.