Radosław Mroczkowski: Popełniamy błędy przy stałych fragmentach
Trener Sandecji Nowy Sącz Radosław Mroczkowski przeżył huśtwakę nastrojów w meczu z Cracovią (1:1).
- Myślę, że w pierwszej połowie graliśmy bardzo dobre spotkanie – mówi opiekun Sandecji. - Oczywiście, straciliśmy bramkę ze stałego fragmentu gry i po błędzie w kryciu – stąd przewaga Cracovii, ale po tej bramce było sporo fajnych sytuacji. Ciężko nam było strzelić bramkę, potem była determinacja zespołu, zmieniliśmy ustawienie, by mieć w ofensywie więcej atutów. I to się nam udało. To bardzo cieszy. Punkt to punkt, ostatnio straciliśmy dwa w końcówce spotkania, teraz zdobyliśmy. Tak jest w piłce. Patrząc na przebieg meczu można ten remis ocenić pozytywnie. Było kilka dobrych fragmentów. Oczywiście, musimy pracować nad wyeliminowaniem błędów, bo zdarzają się nam one po stałych fragmentach gry.
Przed meczem Sandecja miała pewne kłopoty kadrowe.
- Mieliśmy na ławce trzech chłopców z rocznika 98, trenują z nami na co dzień i pojawiają się w „18” - mówi szkoleniowiec sądeczan. - Bartek Dudzic nie zagrał bo miał drobny uraz, Cetnarski był zablokowany przez umowę wypożyczenia z Cracovią, Kraczunow odpoczywał za kartki, a Korzym powinien zacząć treningi od poniedziałku. Szufryn jest blisko powrotu. Na następny mecz możemy mieć pięciu zawodników.
[wideo_iframe]//get.x-link.pl/33f2efd0-f8c6-6600-41f7-9aeddc03a8c5,988d0204-4af4-037a-99ad-0e43f7475f86,embed.html[/wideo_iframe]
Autor: Jacek Żukowski