Mecz Sandecja Nowy Sącz - Lech Poznań ONLINE. Gdzie oglądać w telewizji? TRANSMISJA TV NA ŻYWO

Mecz Sandecja Nowy Sącz - Lech Poznań ONLINE

Przed Sandecją seria ciężkich spotkań. Teraz Lech, potem Arka, następnie Legia i Jagiellonia. W pierwszej serii spotkań z tej czwórki tylko mistrz Polski zdołał pokonać beniaminka. Lech, podejmujący wtedy Sandecję w pierwszej kolejce zaledwie zremisował 0-0, po meczu życia golkipera drużyny z Małopolski, Michała Gliwy. Jak na absolutnego debiutanta w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce Sandecja radzi sobie całkiem przyzwoicie. Na półmetku sezonu zasadniczego podopieczni Radosława Mroczkowskiego zajmują 11. miejsce w tabeli mając na koncie 17 punktów. Mogło być jeszcze lepiej, ale obecnie za sądecką drużyną ciągnie się seria sześciu spotkań bez wygranej. Dodatkowo dwa ostatnie mecze biało-czarnych to porażki. Najpierw 1-2 z Górnikiem Zabrze, gdzie Sandecja po pierwszej połowie prowadziła i dominowała w każdym aspekcie gry, oraz 0-3 z Wisłą Kraków, bolesna najbardziej ze względu na sympatie kibicowskie zespołu. Trudno oczekiwać po sądeckiej ekipie, że w meczu z Lechem nastąpi przełamanie złej passy, lecz to przecież Ekstraklasa i niczego nie wolno tutaj wykluczać. Skutecznym motywatorem dla „gospodarzy” sobotniego starcia może być fakt, że nad strefą spadkową Sandecja ma tylko 4 punkty przewagi.

Do początku października Lech radził sobie bardzo dobrze. Poznańska lokomotywa konsekwentnie pruła przez Ekstraklasę zaliczając po drodze nieliczne opóźnienia, jak w Płocku (0-1), czy Wrocławiu (0-2), jednak nie przeszkadzało to ekipie z Wielkopolski plasować się w ligowej czołówce. Cztery kolejki temu, 1 października Lech upokorzył u siebie Legię Warszawa pokonując ją 3-0 i… Od tamtej pory coś w biało-niebieskiej lokomotywie zaczęło się psuć. Wyjazdowe remisy z Jagiellonią (1-1) i Lechią (3-3), domowy z Wisłą Kraków (1-1), a także porażka z Górnikiem w meczu na szczycie w Zabrzu (1-3) zepchnęły Lecha z piedestału i w chwili obecnej, tj. po 15 kolejkach poznaniacy są na piątej lokacie ze stratą pięciu punktów do lidera, którym są zabrzanie. Ewentualna porażka w Niecieczy, chociaż mało prawdopodobna, to jednak możliwa, może bardzo skomplikować sytuację poznaniaków, gdyż za ich plecami już czyhają Zagłębie Lubin, Wisła Płock i Śląsk Wrocław. Ewentualna przegrana z Sandecją, a potem klęska w następnym meczu może wyrzucić Lecha poza pierwszą ósemkę.

- Pierwszy mecz z Sandecją był bardzo trudny. Rywal grał bardzo dobrze, a my nie byliśmy skuteczni. Mam nadzieję, że tym razem zagramy dobrze i wygramy. Żeby tak się stało musimy być na lepszym poziomie, niż w ostatnich czterech meczach. Pozytywne jest to, że gramy w Niecieczy, w której do tej pory wygrałem dwa mecze. Mam nadzieję, że znów odniesiemy zwycięstwo. Nie wiem, dlaczego w ostatnich spotkaniach to się nie udawało. W meczach z Pogonią i Śląskiem na zasługiwaliśmy na zwycięstwo. Ostatnie trzy mecze wyjazdowe graliśmy dobrze, ale brakowało nam skuteczności. Brakuje nam tego "czegoś", tych ostatnich pięciu procent w naszej grze. Nie gramy źle, ale nie wygrywamy. Mamy presję, by w każdym roku coś wygrać[/i] – tak przed meczem w Niecieczy wypowiadał się trener „Kolejorza” Nenad Bjelica. Czy były to tylko czcze słowa? Przekonamy się już o godzinie 18.

Sytuacja kadrowa w obu zespołach nie przedstawia się wcale źle. W Nowym Sączu mają powody do radości, gdyż kontuzję palca wyleczył już Aleksandyr Kolew. Z powodu urazu Bułgarski napastnik opuścił mecze z Górnikiem i Wisłą, a jego brak w sądeckiej ofensywie był bardzo zauważalny. W pełni sił jest również Dawid Szufryn. Kapitan Sandecji ma za sobą miesięczną, przymusową przerwę z powodu kontuzji, jednak ostatni mecz z Wisłą rozpoczął już w pierwszej jedenastce. Dodając do tego sprawnego fizycznie Macieja Małkowskiego, który w meczu z Górnikiem pojawił się na murawie pierwszy raz od kwietnia, można powiedzieć, że Sandecja ma przygotowane na Lecha wszystkie najcięższe działa. W obozie poznaniaków sytuacja wygląda odrobinę gorzej. W meczu z Lechią kontuzji stawu skokowego nabawił się Mario Situm, co oznacza, że w tym roku kalendarzowym możemy już nie zobaczyć Chorwata na boisku. Poza nim kontuzjowany jest także Nikola Vujadinović, lecz w przypadku Czarnogórca nie można mówić o wielkim osłabieniu, gdyż póki co w tym sezonie w barwach Lecha wystąpił on tylko raz.

Chociaż „Kolejorz” pojedzie do Niecieczy bez Situma, to wciąż należy uznać go za faworyta tej rywalizacji dzięki takim argumentom jak między innymi Gytkjaer, Gajos, czy Makuszewski. W Sandecji, jak zwykle zresztą, kluczowa będzie dyspozycja Michała Gliwy i pary stoperów, którą najprawdopodobniej stworzy dwójka z trójki Szufryn – Krachunow – Piter-Bucko. Warto wspomnieć, że gospodarze grają o zwiększenie przewagi nad strefą spadkową. Goście, o skrócenie dystansu do podium.

Nie zagrają:

Sandecja: Brak absencji

Lech: Nikola Vujadinović, Mario Situm

Ostatnie spotkania:

Sandecja:

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Sandecja 3:1 (sparing)
Wisła Kraków - Sandecja 3:0 (Ekstraklasa)
Sandecja - Górnik Zabrze 2:1

Lech:

Górnik Zabrze - Lech 3:1 (Ekstraklasa)
Lech - Wisła Kraków 1:1 (Ekstraklasa)
Lechia Gdańsk - Lech 3:3 (Ekstraklasa)

Mecz Sandecja Nowy Sącz - Lech Poznań TRANSMISJA TV

Wstęp do meczu Sandecja Nowy Sącz - Lech Poznań rozpocznie się o godz. 17:40 w Canal+ Sport. Początek transmisji ze spotkania o godz. 17:55 w Canal+ Sport. Spotkanie komentować będą Adam Marchliński i Grzegorz Mielcarski (z Nowego Sącza)

18:00 mecz Sandecja Nowy Sącz - Lech Poznań
Canal+ Sport

Relacja na żywo z meczu Sandecja Nowy Sącz - Lech Poznań w GOL24.pl!

EKSTRAKLASA w GOL24

Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy

Nowoczesne stadiony, które się marnują