Ireneusz Mamrot o meczu z Sandecją: Byłoby mi żal Kwietnia, gdyby skończyło się remisem
Lotto Ekstraklasa. Jagiellonia Białystok wygrała w Niecieczy. W meczu 19. kolejki pokonała tam Sandecję Nowy Sącz. Do siatki trafił Arvydas Novikovas, a karnego wybronił Marian Kelemen. Oto pomeczowy komentarz trenera Ireneusza Mamrota.
fot. Anatol Chomicz
- Jestem zadowolony z gry zespołu i jedyne, o co mogę mieć pretensje, to złe wybory przy dograniu piłki w ostatniej fazie naszych szybkich ataków, które wyprowadzaliśmy dziś bardzo dobrze. Można było lepiej to rozwiązywać i kończyć nasze akcje skutecznym uderzeniem. Cieszymy się ze zwycięstwa, teraz przed nami długa podróż, do Białegostoku wrócimy nad ranem i musimy się jak najlepiej zregenerować, bo już we wtorek czeka nas następny mecz - stwierdził trener Jagiellonii.
- Bardzo nie lubię pojęcia, że ktoś ma mecz pod kontrolą. To jest piłka nożna, a przy wyniku 1:0 decyduje jeden błąd i wynik może być nie taki, jak byśmy sobie życzyli. Zagraliśmy dobry mecz, ale na pewno ważne jest, że Marian tego karnego obronił, bo Bartek Kwiecień rozegrał dziś bardzo dobre zawody. Zbierał praktycznie wszystkie piłki w środku pola, wraz z Rafałem Grzybem bardzo walczyli i szkoda by mi go było, gdyby ten mecz zakończył się remisem 1:1 po sprokurowanym przez niego rzucie karnym - dodał Mamrot.
Źródło: własne/Jagiellonia
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy
Najlepiej opłacani piłkarze na świecie [TOP 7]
Pod Ostrzałem GOL24
WIĘCEJ odcinków Pod Ostrzałem GOL24;nf