menu

Sandecja - GKS Tychy LIVE! W meczu przyjaźni po pierwszą wygraną

6 sierpnia 2016, 12:03 | Krzysztof Rosłoński

W sobotni wieczór na murawę stadionu przy ulicy Kilińskiego w Nowym Sączu wybiegną zaprzyjaźnione sobie ekipy miejscowej Sandecji i tyskiego GKSu. Głównym celem obu drużyn będzie zdobycie pierwszych w tym sezonie trzech punktów i sprawienie przyjemności swoim kibicom. Który zespół okaże się lepszy w tym arcyciekawym pojedynku?

GKS Tychy zagra w Nowym Sączu z Sandecją
GKS Tychy zagra w Nowym Sączu z Sandecją
fot. Maciej Gapinski

Obserwując postawę drużyny, prowadzonej przez Radosława Mroczkowskiego można dojść do wniosku, iż brakuje jeszcze odpowiedniego zgrania meczowego. Zarówno w pojedynku pucharowym z Siarką Tarnobrzeg (wygrana 4:2 po dogrywce), jak i poniedziałkowym starcie 1. ligi ze Stalą Mielec (bezbramkowy remis), nie było widać polotu w grze, co więcej, momentami można było odnieść wrażenie, że ogląda się pojedynki rodem z lig okręgowych. Jak na razie trwa szukanie odpowiednich wariantów gry, o czym świadczy pojawienie się na pozycji numer 9 Sebastiana Leszczaka, początkowo sprowadzanego do klubu w roli skrzydłowego.

Do składu na sobotni mecz powinien powrócić narzekający przed tygodniem na drobny uraz Maciej Korzym, co spowoduje, że na ławce zasiądzie grający od pierwszej minuty w meczu z Mielczanami, młody Filip Piszczek. Między słupkami stanie Łukasz Radliński, którego w linii obrony wspomagać będą Mateusz Bartków, Michal Piter - Bucko, Dawid Szufryn i Kamil Słaby, w środku pola współpracować będą Grzegorz Baran i Szymon Kuźma, zaś formację ataku stworzy duet skrzydłowych: Maciej Małkowski - Bartłomiej Dudzic, ofensywny pomocnik, Wojciech Trochim i na napadzie wcześniej wspomniany Korzym.

Podopieczni Kamila Kieresia będą zapewne chcieli zapewne zapomnieć o starcie sezonu, głównie ze względu na to, że dość wcześnie pożegnali się z rozgrywkami o Puchar Polski, przegrywając z drugoligową Olimpią Zambrów, by tydzień później ulec na własnym stadionie Pogoni Siedlce na start ligowych rozgrywek. Jedną z niewielu zalet ekipy tyskiej jest to, że w niedzielnym pojedynku z ekipą z Mazowsza udało się nie otrzymać ani jednej kartki, co pokazuje różnicę w grze między zespołem sprzed dwóch sezonów pod wodzą Przemysława Cecherza i Tomasza Hajty, a obecnym składem.

W składzie można spodziewać się kilku roszad, m.in. w bramce może pojawić się Marek Igaz, w defensywie prawdopodobnie dojdzie do zmiany Daniela Tanżyny lub Tomasza Boczka na Seweryna Gancarczyka, w pomocy zapewne pojawi się były gracz sądeckiej ekipy, Łukasz Grzeszczyk, który będzie współpracował z Marcinem Radzewiczem, Mateuszem Bukowcem, Mariuszem Zganiaczem i Stefanem Hirśkyjem, zaś w ataku może zagrać Jakub Świerczok.

Do ostatniego pojedynku tych ekip na stadionie w Nowym Sączu doszło 01. sierpnia 2014 roku, gdzie padł rezultat 1:1, po "festiwalu" rzutów karnych. Kto tym razem okaże się lepszy w starciu, prowadzonym przez doświadczonego Mariusza Złotka ze Stalowej Woli? O tym będzie można dowiedzieć się z naszej relacji LIVE.

Najdroższe transfery z Ekstraklasy: Kapustka wyprzedził wszystkich [TOP10]

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!


Polecamy