Sandecja - Flota LIVE! Cel? Pokonać lidera
Po niespodziewanym zwycięstwie w Niecieczy, Sandecję czeka mecz na własnym stadionie z liderem 1. ligi, Flotą Świnoujście. Relacja NA ŻYWO od 20 w Ekstraklasa.net!
fot. Sebastian Stanek
Dotychczas oba zespoły sześciokrotnie mierzyły się ze sobą. Bilans tych spotkań to: trzy zwycięstwa Sandecji, jeden remis i dwie wygrane Floty. Ostatni mecz pomiędzy tymi drużynami rozegrany został 5 maja 2012 roku. Wówczas Biało-czarni rozgromili piłkarzy znad morza, aż 0:4. Bramki zdobyli: Arkadiusz Aleksander (dwie), Bartosz Wiśniewski i Wojciech Trochim. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie, obie ekipy stworzyły sobie po kilkanaście dogodnych sytuacji do zdobycia bramki, a o zwycięstwie Sandecji zadecydowała lepsza skuteczność jej zawodników.
Sandecja w ostatnim spotkaniu, niespodziewanie pokonała Termalikę Bruk-Bet Nieciecza 0:1. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Filip Burkhardt. Mecz nie był porywającym widowiskiem. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska, a sytuacji podbramkowych było jak na lekarstwo. Sandecja zwyciężyła dzięki konsekwencji w swojej grze, nie popełnianiu prostych błędów i pięknym dwójkowym kontrataku po którym popularny „Bury” strzelił pierwszą bramkę dla nowosądeczan w tym sezonie 1. ligi.
Również Flota odniosła zwycięstwo w swoim ostatnim, ligowym spotkaniu. Zawodnicy znad morza, pokonali 2:0 Polonię Bytom. Całe spotkanie przebiegało pod dyktando klubu ze Świnoujścia. Podopieczni trenera Pierścionka, którzy przez prawie godzinę grali w osłabieniu (czerwona kartka dla Piotra Kulpaki), mogą się cieszyć, że wynik nie był wyższy, bo zawodnicy Floty stworzyli sobie jeszcze mnóstwo sytuacji do zdobycia bramki, ale w najważniejszych momentach zawodziła ich skuteczność lub dobrymi interwencjami popisywał się bramkarz Polonii, Mateusz Mika.
Sandecja z dorobkiem trzech punktów, zajmuje dziesiąte miejsce w ligowej hierarchii. Jej najbliższy przeciwnik, czyli Flota, jest aktualnym liderem tabeli z kompletem zwycięstw na koncie. Można to uznać za małą sensację, ponieważ przed sezonem mówiło się, że zespół ze Świnoujścia będzie się bił o utrzymanie w 1. lidze.
Trener Araszkiewicz do swojej dyspozycji będzie miał wszystkich zawodników, którzy znajdują się w kadrze Sandecji na ten sezon. Z kolei Flota do meczu przystąpi bez kontuzjowanego Krzysztofa Bodzionego, także niepewny jest występ Sławomira Olszara, który po meczu z Polonią Bytom narzekał na lekki uraz.
Ciężko wskazać zdecydowanego faworyta w tym spotkaniu. Obie ekipy przystąpią do tego meczu pokrzepione zwycięstwem, a ich piłkarze dysponują podobnymi umiejętnościami. Atutami Sandecji będą: własne boisko, kibice, którzy w meczach z Zawiszą i Termalicą, pokazali że są ze swoim klubem na dobre i na złe oraz długa podróż zawodników Floty (prawie 800km w jedną stronę). Z kolei czynnikiem przemawiającymi na korzyść, drużyny z województwa zachodniopomorskiego będzie passa dwóch zwycięskich meczy.
Do meczu z Flotą podchodzimy jak do każdego innego spotkania. Chcemy się zrehabilitować przed własną publicznością i pokonać lidera ze Świnoujścia. Czeka nas ciężki mecz, ale jestem dobrej myśli. Nasza liga jest tak wyrównana, że każdy może wygrać z każdym i to widać we wszystkich spotkaniach. – mówił przed spotkaniem z Flotą, trener Araszkiewicz. - Aby wygrać, moi zawodnicy muszą na boisku podejmować mądre i trafne decyzje, a także zostawić na nim mnóstwo sił oraz zdrowia – dodaje.
Mecz rozpocznie się w sobotę, 18 sierpnia o godzinie 20, a poprowadzi go sędzia Tomasz Wajda z Żywca. W dniu meczu bilety będzie można nabywać w kasach przy stadionie od godziny 16. Dla posiadaczy biletów z przedsprzedaży i karnetów zostanie przeznaczone osobne wejście na stadion.
Przewidywanie wyjściowe składy:
Sandecja Nowy Sącz: Marcin Cabaj – Marcin Makuch, Kamil Szymura, Mateusz Kowalski, Marcin Kowalski – Bartosz Szeliga, Peter Petran, Wojciech Mróz, Filip Burkhardt, Bartosz Wiśniewski – Arkadiusz Aleksander (K)
Flota Świnoujście: Grzegorz Kasprzik – Sebastian Zalepa, Radosław Jasiński, Piotr Kieruzel, Ivan Udarević – Marek Niewiada (K), Daniel Chyła, Patryk Fryc, Bartłomiej Niedziela – Bartosz Śpiączka, Ensar Arifović