Sandecja - Chrobry LIVE! Kto wygra po raz trzeci w tym sezonie?
W trzecim z rzędu spotkaniu Sandecji rozgrywanym na własnym stadionie, rywalem będzie ekipa w podobnej sytuacji, co gospodarze. Obydwa zespoły mają na swoim koncie po 7 punktów, oba przegrały tylko jedno spotkanie i jedno zremisowały. Głównym celem na ten mecz będzie utrzymanie dobrej passy i pozostanie w górnej części tabeli. Komu to się uda?
fot. Arkadiusz Gola/Polska Press
Zespół Roberta Kasperczyka jest wyraźnie "w gazie", a dowodem tych słów mogą być rezultaty z ostatnich kilku kolejek. Po początkowej wpadce w meczu z Bytovią Bytów, sądeczanie zremisowali ze Stomilem Olsztyn, a w dwóch kolejnych meczach rozgrywanych u siebie, udało się pokonać Chojniczankę oraz Dolcan Ząbki, za każdym razem zdobywając trzy bramki, a tracąc kolejno jedną i dwie. Dzięki spektakularnej grze i "małej tabeli", Sandecja zajmuje wysokie 4. miejsce w lidze z 7 punktami na koncie.
W myśl zasady, że zwycięskiego składu się nie zmienia, wyjściowa jedenastka powinna wyglądać niemal identycznie jak w sobotnim starciu z ząbczanami, gdzie głównymi ogniwami powinni być Bartłomiej Dudzic, Arkadiusz Aleksander i Maciej Małkowski, zamieniający się pozycją z Bartoszem Sobotką/ Defensywą rządzić będzie niezastąpiony Dawid Szufryn z coraz lepiej spisującym się Przemysławem Szarkiem, zaś w bramce stanie Łukasz Radliński. Na ławce rezerwowych mogą pojawić się dwaj gracze, których nie mieliśmy okazji zobaczyć w sobotę, czyli Bartłomiej Kasprzak, powoli dochodzący do zdrowia po grypie żołądkowej, oraz nowy nabytek, Łukasz Nowak, wracający po kontuzji.
Ekipa Ireneusza Mamrota przed poprzednią kolejką była liderem ligowych rozgrywek po tym, jak udało się kolejno pokonać beniaminka z Kluczborka 2:0 na wyjeździe, zremisować u siebie z Pogonią Siedlce i wygrać 2:0 ze słabo spisującą się u Miedzią Legnica, prowadzoną wówczas przez Ryszarda Kuźmę. W ostatnim pojedynku jednak znalazł się pogromca dla ekipy z Dolnego Śląska, a jest nim spadkowicz z Ekstraklasy, GKS Bełchatów. Prowadzona przez Rafała Ulatowskiego ekipa zwyciężyła 2:1, a to za sprawą goli zdobytych w... 2 minuty, w końcówce. Mając tyle samo punktów, co Sandecja, jednak przegrywając bilansem bramkowym z sześcioma innymi ekipami, Chrobry plasuje się na 7. miejscu w tabeli.
Trenera Mamrota o ból głowy przyprawić może brak możliwości skorzystania w dzisiejszym spotkaniu ze zdobywcy jedynego gola z bełchatowianami, Łukasza Szczepaniaka, który to nabawił się urazu. Jego miejsce w składzie zajmie najprawdopodobniej 27-letni Damian Sędziak, będący wraz z Szymonem Drewniakiem, Wołodymirem Hudymą i Maciejem Górskim ofensywną siłą Chrobrego. Bramki strzec będzie najprawdopodobniej doświadczony Sławomir Janicki, a w obronie wspierać go będą m.in. Damian Byrtek i Łukasz Bogusławski.
Arbitrem głównym tego spotkania będzie Jacek Lis z Rudy Śląskiej, dla którego dzisiejszy pojedynek będzie pierwszym w sezonie w rozgrywkach pierwszoligowym, a drugim w ogóle po potyczce Siarki Tarnobrzeg ze Zniczem Pruszków w rozgrywkach o mistrzostwo 2. ligi. Ze względu na wyniki osiągane przez ekipę gospodarzy i styl, w jakim ona gra, na trybuny może przyjść nieco więcej kibiców niż zwykle, szacuje się, że może być ich nawet ponad 2000. Czy tak będzie, przekonamy się o tym śledząc zmagania Sandecji i Chrobrego od godziny 18.