menu

Sandecja - Bytovia LIVE! Szansa na ucieczkę z "piekła"

24 kwietnia 2015, 22:28 | Krzysztof Rosłoński

W 27. kolejce pierwszej ligi Sandecja Nowy Sącz zagra u siebie z Drutexem Bytovią Bytów. Oba zespoły walczą o utrzymanie, więc będzie to mecz z gatunku "o sześć punktów".

Sandecja wiosną słabo, przegrała m.in. z Wisłą Płock
Sandecja wiosną słabo, przegrała m.in. z Wisłą Płock
fot. Sławomir Kordyzon

W sobotnie popołudnie, zainteresowani futbolem mieszkańcy Nowego Sącza, Bytowa i okolic obu miejscowości z niecierpliwością będą obserwować, co będzie działo się od godziny 17 i pierwszego gwizdka Wojciecha Krztonia na stadionie w małopolskim mieście, gdzie miejscowa Sandecja będzie mierzyć się z zespołem Drutexu - Bytovii. Cel dla obu drużyn jest jeden - zdobyć cenne 3 punkty i spróbować uciec, choć na kilka oczek od zespołów, zajmujących miejsca zagrożone spadkiem. Kto wyjdzie z tego meczu zwycięsko?

Gospodarze zdecydowanie nie mogą zaliczyć wiosny 2015 roku do udanych, głównie ze względu na rezultaty, osiągane w trakcie tegorocznych zmagań. Z dotychczas rozegranych sześciu spotkań (nie wliczamy do tej statystyki wygranej walkowerem z Widzewem Łódź), podopieczni Dariusza Wójtowicza wygrali zaledwie jedno, 1:0 z Flotą Świnoujście, zaś pozostałe 5 pojedynków, kolejno z: Miedzią Legnica, Termalicą Bruk - Bet Nieciecza, Chojniczanką Chojnice, Wisłą Płock i Wigrami Suwałki, zakończyło się porażkami. Z tego powodu, Sandecja w ligowej tabeli zajmuje 13. pozycję, z 29 punktami na koncie, wyprzedzając swoich sobotnich rywali o 2 oczka i 2 miejsca.

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że szkoleniowiec Sandecji będzie mógł po raz pierwszy na wiosnę skorzystać z wszystkich, dostępnych w kadrze piłkarzy, bowiem do gry powrócili gracze kontuzjowani i zobowiązani do odcierpienia jednego meczu przerwy za nadmiar kartek w sezonie, jednak pod ogromnym znakiem zapytania stoi występ Dawida Szufryna, który podczas treningu skręcił staw skokowy. Dzięki wyleczeniu swojego urazu, po raz pierwszy od pierwszej minuty sądeckiej publiczności może pokazać się nowy gracz zespołu z Małopolski, Kamil Hempel. O zdobywanie bramek zadbać powinni Bartłomiej Dudzic, Armand Ella - Ken, oraz będący ostatnio w niezłej formie Bartosz Sobotka.

Ekipa z Pomorza zdołała zebrać we wszystkich wiosennych pojedynkach tyle samo punktów co Sądeczanie, wygrywając ostatni mecz z Dolcanem Ząbki 3:2, oraz odnotowując 3 remisy: z GKS-em Katowice, Chrobrym Głogów i Pogonią Siedlce. Wyższość rywali zaś bytowianie musieli w przypadku spotkań ze Stomilem Olsztyn, Zagłębiem Lubin i Olimpią Grudziądz. Co ciekawe, wszystkie remisy są efektem spotkań na wyjeździe, co pokazuje, że pomimo niższej pozycji w tabeli od swoich małopolskich rywali, nie można gości skreślać również i w sobotnim meczu.

Szkoleniowiec Drutexu - Bytovii, Tomasz Kafarski, nie będzie mógł skorzystać z usług defensora, Łukasza Wróbla i pomocnika, Roberta Mandrysza, którzy muszą odbyć mecz przerwy z powodu zbyt dużej liczby kartek. Do listy nieobecnych należy dodać również kolejnego obrońcę, Karola Piątka, zmuszonego do odbycia rekonwalescencji po urazie ze spotkania z ekipą z Ząbek. W bramce powinien pojawić się Tomasz Laskowski, zaś o to, by padały gole dla Bytowian powinien zatroszczyć się tercet Janusz Surdykowski, Maciej Szewczyk i Chris Jastrzembski. Oznacza to, że na ławce rezerwowych zasiąść powinni doświadczeni gracze, tacy, jak Wojciech Pawłowski, będący na wypożyczeniu z włoskiego Udinese Calcio, oraz Paweł Buzała.

W pojedynku, który odbył się w ramach rundy jesiennej, górą był zespół z województwa Pomorskiego, który zdeklasował wówczas "Biało - Czarnych" aż 6:1. Ze względu na sytuację w tabeli obu zespołów, powinniśmy liczyć na bardzo wyrównany pojedynek, gdzie zawodnicy na pewno nie odstawią nogi, bowiem zarówno dla Sandecji, jak i Drutex - Bytovii jest to "pojedynek o sześć punktów".


Polecamy