menu

Saga transferowa z Kiełbem w roli głównej wciąż trwa

21 czerwca 2013, 19:20 | Marcel Olczyk

W ostatnich kilkunastu dniach pojawiało się wiele informacji dotyczących przyszłości Jacka Kiełba. Pomocnik poznańskiego Lecha był łączony z Koroną, następnie z Pogonią Szczecin, a w ostatnich dniach spekulowano, że trafi do Zawiszy Bydgoszcz. Dziś sam zainteresowany odniósł się do tego, gdzie będzie grał.

Wciąż nieznane jest przyszłość Jacka Kiełba
Wciąż nieznane jest przyszłość Jacka Kiełba
fot. Marek Zakrzewski

Rumak nie widzi "Ryby" w Lechu

Wszystko zaczęło się od wypowiedzi szkoleniowca "Kolejorza", który w jednym z udzielonych wywiadów powiedział, iż Jacek Kiełb nie znajdzie swojego miejsca w drużynie z Poznania, gdyż ma ona wielu zawodników na jego pozycję i nie miałby on szans na grę. Ostatecznie klub podjął decyzję o sprzedaniu bądź wypożyczeniu zawodnika, który na brak zainteresowania narzekać nie mógł.

Podczas konferencji Mariusz Rumak odniósł się do całej sytuacji: - Wiele klubów się o niego pyta. Najprawdopodobniej skończy się to transferem, bądź kolejnym wypożyczeniem. Te decyzje są gdzieś tam podjęte, ale rozmowy cały czas trwają. Jeżeli nie uda się tego zrealizować, to będzie z nami trenował.

"Ryba witaj w domu", czyli powrót do Kielc

Pierwszym i najbardziej oczywistym wyborem dla "Ryby" wydawał się klub, w którym grał on przed transferem do Lecha - Korona Kielce, którą piłkarz dobrze wspomina. Podczas spotkania Korona - Lech w Kielcach Kiełb przygotował sobie specjalną koszulkę, na której napisał "Na zawsze w sercu Korona Kielce".

Kielecki zespół wyraził swoje zainteresowanie zawodnikiem, jednak po kilku dniach w mediach pojawiła się informacja, że poznański klub żąda od kielczan sporych pieniędzy za transfer, a klub z powodu problemów finansowych nie będzie w stanie spełnić oczekiwać "Kolejorza".

Następną informacją była możliwość wymiany pomiędzy klubami. Za "Rybę" do Lecha miałby przyjść młody stoper złocisto-krwistych Piotr Malarczyk, ale opcja ta nie wchodziła w rachubę, z powodu odejścia z klubu dwóch innych stoperów: Tadasa Kijanskasa oraz Mateusza Bodziocha.

Transfer do Pogoni Szczecin

Serwis Pogoń SportNet rozmawiając z Jackiem Kiełbem dowiedział się, że transfer zawodnika do klubu ze Szczecina jest całkiem realny i trwają rozmowy pomiędzy kierownictwem zespołów. - Wiadomo, jakieś rozmowy na pewno są, ale nie ma jeszcze ostatecznych decyzji. Ja czekam cały czas na wiadomości od menadżera. Teraz wracam do Lecha, który pewnie nie będzie mnie chciał w przyszłym sezonie i dopiero po jakimś czasie okaże się, gdzie będę grał w przyszłym sezonie - powiedział tuż po meczu pomiędzy Pogonią, a Polonią Warszawa Jacek Kiełb.

Beniaminek ekstraklasy również chce "Rybę"

Trzecim klubem, który podobno jest zainteresowany pozyskaniem tego zawodnika w letnim okienku transferowym jest Zawisza Bydgoszcz. Według serwisu lechita.net działacze "Zetki" zaproponowali Lechowi 100 tysięcy złotych plus bonusy za Kiełba.

Serwis bydgoszcz.sport.pl cytując właściciela Zawiszy Bydgoszcz, Radosława Osucha poinformował, że klub uzgodnił szczegóły kontraktu z popularnym "Rybą". Klub z Wielkopolski początkowo chciał wypożyczyć 25-letniego zawodnika do Bydgoszczy, ale ostatecznie skończyć się miało na transferze definitywnym.

Kiełb odpowiada na wszystkie plotki

Dzień po ukazaniu się oświadczenia właściciela Zawiszy Bydgoszcz, sam piłkarz odniósł się do swojej przyszłości zaprzeczając słowom Radosława Osucha. Popularny "Ryba" stwierdził, że nie rozmawiał z klubem z Bydgoszczy i na chwilę obecną czeka na znak od kieleckiego zespołu, do którego chce dołączyć.

- Nie wiem, po co pan Osuch rozpowszechnia takie informacje?! Może on rzeczywiście porozumiał się z Lechem, ale jest jeden mały problem: nie zrobił tego ze mną - mówi cytowany przez serwis kielce.sport.pl Kiełb i dodaje - Od tygodnia działacze z Kielc wprawdzie nie kontaktowali się ze mną, ale jeśli nadal są zainteresowani współpracą, to ja bardzo chętnie znów siądę do rozmów. Naprawdę chyba niewiele brakuje, abyśmy się porozumieli. Jestem w stanie mocno pójść Koronie na rękę.

Kieleccy kibice wyrażają swoje niezadowolenie z powodu poczynań zarządu, który zwleka z podpisaniem kontraktu z zawodnikiem. Na wielu portalach związanych z Koroną można przeczytać komentarze sympatyków klubu, którzy domagają się szybkiego pozyskania Jacka Kiełba. Kto jednak podpisze umowę z 25-letnim skrzydłowym wciąż nie wiadomo...

Czytaj piłkarskie newsy w każdej chwili w aplikacji Ekstraklasa.net na iPhone'a lub Androida.