menu

Rybicki: Zabrakło szczęścia i pewności siebie

26 września 2013, 10:42 | Daniel Kawczyński

W spotkaniu dwóch równorzędnych rywali Widzew, mimo lekkiej przewagi, po raz kolejny poniósł porażkę i bez zwycięstwa pozostaje już sześć kolejek: -Nie tak to sobie wyobrażaliśmy. Dominowaliśmy, mieliśmy swoje sytuacje po których mogliśmy strzelić bramkę, objąć prowadzenie i wygrać - powiedział po meczu Mariusz Rybicki, napastnik Widzewa.

Mariusz Rybicki
Mariusz Rybicki
fot. Paweł Łacheta

- Zabrakło nam szczęścia i trochę pewności siebie, za co trzeba brać odpowiedzialność w Ekstraklasie. Mam nadzieję, że w kolejnym spotkaniu uda nam się przełamać - kontynuował Rybicki.

Problem w tym, że Widzew gra z Lechem, który po gorszym czasie zaczyna odzyskiwać dobrą formę. Czy Widzew ma jakiekolwiek szanse? - Nie wiem. Wszystko pokaże boisko. Wyjdziemy po to, by zdobyć trzy punkty - nie ukrywa.

"Ryba" wyraźnie podupadł na formie, w porównaniu z zeszłym sezonie. Wczoraj na boisko w Ekstraklasie wybiegł po raz pierwszy od prawie miesiąca. I nie wypadł najlepiej: - Chciałem pokazać się z jak najlepszej strony, ale łatwo nie było. Głównie dlatego, że nie graliśmy po ziemi, tylko górą. A w takich sytuacjach ciężko mi wygrać pojedynki powietrzne z racji na brak centymetrów - tłumaczy słaby występ.


Polecamy