Trener Ruchu Zdzieszowice został zwolniony

Owszem w zdzieszowickim klubie dochodziło do zmian trenerów jak w każdym innym w kraju. Nie były one jednak zbyt częste, a na dodatek odbywały się po rundzie lub po sezonie. Kalbron, który objął zespół dwa miesiące temu został zwolniony po pięciu kolejkach i dlatego to jest zaskoczenie.

- Sam byłem zaskoczony, ale pozostaje mi się z tym już tylko pogodzić - mówi Kalbron, dla którego angaż w Zdzieszowicach był pierwszym poważnym w roli trenera drużyny seniorów. Wcześniej bowiem znany był z wieloletniej pracy z młodzieżą w Wojewódzkim Ośrodku Szkolenia w Prószkowie.

- Nie chce tego szerzej komentować - mówi trener Kalbron. - Jestem wdzięczny prezesowi Krystianowi Chmielowi, który wiele robi dla piłki w Zdzieszowicach, za szansę jaką mi dał i szkoda, że skończyło się to tak szybko. Mam jednak czyste sumienie, bo wszystko robiłem najlepiej jak potrafiłem i byłem konsekwentny.

Początek sezonu w wykonaniu Ruchu w lidze był przeciętny. Zespół w pięciu meczach zdobył sześć punktów. Doznał trzech porażek - tyle ile we wszystkich 17 meczach rudny wiosennej w 3 lidze. Wszystkie były jednak minimalnie (po 0-1). Trzeba jednak pamiętać, że z drużyny odeszło kilku ważnych graczy jak: Mateusz Marzec czy Mateusz Szatkowski, a trzeba też było wprowadzić do gry dwóch mało ogranych w 3 lidze młodzieżowców. Pamiętać też należy, że Ruch pod wodzą Kalbrona był prawdziwą rewelacją Pucharu Polski. Pokonał trzy zespoły z wyższych lig i 20 września zagra u siebie z Legią Warszawa.

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/0a0f8ee6-732e-983e-ad41-f9e47a183f53,d57bc13b-7146-6a20-3a52-91026775081c,embed.html[/wideo_iframe]