menu

Piłkarska 3 liga. Porażka Ruchu Zdzieszowice

2 kwietnia 2017, 15:31 | Marcin Sagan

Nasz wicelider tabeli uległ w Pawłowicach ekipie Pniówka 0-1.

Rezerwowy Karol Wanat (z prawej) był najbliżej zdobycia gola dla Ruchu. Na drugim planie Denis Sotor.
Rezerwowy Karol Wanat (z prawej) był najbliżej zdobycia gola dla Ruchu. Na drugim planie Denis Sotor.
fot. Oliwer Kubus

To nie był specjalnie emocjonujący mecz. Mało było w nim groźnych sytuacji podbramkowych. Gospodarze zdając sobie sprawę z potencjału ofensywnego Ruchu, a na dodatek grając bez czterech podstawowych zawodników, cofnęli się. Nasi piłkarze nie potrafili sobie jednak poradzić z ich defensywną taktyką.

Kluczowy dla losów spotkania fragment nastąpił tuż przed przerwą. Najpierw Łukasz Damrat zagrał piłkę wzdłuż bramki Pniówka, a Konradowi Kostrzyckiemu niewiele zabrakło by dojść do niej i skierować do siatki. Odpowiedź gospodarzy była błyskawiczna. Adam Krakowski uderzył zza pola karnego i zmusił do kapitulacji golkipera zdzieszowickiej drużyny Grzegorza Kleemanna.

W 50. min gospodarze byli bliscy podwyższenia wyniku. Mocny strzał oddał Adam Żak, a futbolówka wylądowała na poprzeczce bramki Ruchu. Goście starali się doprowadzić do remisu, ale długo nie mieli pomysłu na rozmontowanie defensywy rywali. Dopiero w samej końcówce dwukrotnie blisko szczęścia był rezerwowy Karol Wanat. W sytuacji sam na sam z nim lepszy okazał się bramkarz Pniówka Bartosz Szelong, a po chwili też bardzo dobrze interweniował. Po uderzeniu zawodnika „Zdzichów” piłka odbiła się od stopera miejscowego zespołu Arkadiusza Lalki, ale Szelong nie dał się zaskoczyć i uratował swojemu zespołowi zwycięstwo.

- Przed przerwą byliśmy zespołem trochę lepszym - oceniał trener Ruchu Adam Nocoń. - Błąd w samej końcówce pierwszej połowy i strata gola sprawiły, że w drugiej graliśmy bardzo nerwowo. Nie umieliśmy znaleźć sposobu na dobrze grającą defensywę Pniówka.


Pniówek Pawłowice - Ruch Zdzieszowice 1-0 (1-0)

1-0 Krakowski - 45.
Pniówek: Szelong - Adamek, Lalko, Ciuberek, Szary - B. Semeniuk (90. Kiljan), Morcinek, Kostecki, Majsner (79. Glenc), Krakowski (90. Styczeń) - Żak. Trener Jan Woś.
Ruch: Kleemann - Sotor, Bachor, Kostrzycki, Nowak - Marzec (75. Włodarczyk), Czajkowski, Damrat, Zapotoczny (62. Kiliński) - Szatkowski, Czapliński (75. Wanat). Trener Adam Nocoń.
Sędziował Andrzej Urban (Bolesławiec). Żółte kartki: Adamek - Czajkowski, Szatkowski. Widzów 200.


Polecamy