menu

3 liga piłkarska. Ruch Radzionków - Ruch Zdzieszowice 1-0

3 listopada 2018, 15:40 | Wiktor Gumiński

Piłkarze Ruch Zdzieszowice nie wykorzystali w wyjazdowym starciu z Ruchem Radzionków rzutu karnego i kilku innych dobrych sytuacji, przez co zeszli z boiska pokonani.

Piłkarze Ruchu Zdzieszowice mają czego żałować po starciu ze swoim imiennikiem z Radzionkowa.
Piłkarze Ruchu Zdzieszowice mają czego żałować po starciu ze swoim imiennikiem z Radzionkowa.
fot. Mirosław Szozda

Jedyną bramkę w meczu zdobył dla zespołu z Radzionkowa w 27. minucie Tomasz Harmata. Opanował on piłkę w polu karnym po wrzutce Dawida Krzemienia, a potem pewnie pkonał Patryka Sochackiego.

Zanim jednak zdzieszowiczanie stracili gola, samemu powinni byli strzelić przynajmniej jednego. Najpierw, po niespełna kwadransie gry, golkiper gospodarzy zatrzymał w sytuacji sam na sam Denisa Sotora, a następnie poradził sobie z uderzeniami Michała Sypka oraz Dawida Czaplińskiego. Raz od utraty bramki radzionkowian uratowała także poprzeczka.

Po strzeleniu gola gracze z Radzionkowa byli natomiast bliscy podwyższenia prowadzenia, ale po strzale głową groźnego Roberta Wojsyka piłka odbiła się od słupka.

W drugiej części gry najlepszą okazję bramkową miał jednak nasz zespół. W 64. minucie do rzutu karnego podszedł bowiem rezerwowy Dariusz Zapotoczny, ale się pomylił, uderzając nad bramką. Lepszej okazji na gola goście już nie mieli i musieli się tylko obejść smakiem.

Ruch Radzionków - Ruch Zdzieszowice 1-0 (1-0)
Bramka: 1-0 Harmata - 27.
Ruch: Sochacki - Kozłowski (88. Grabas), Kostrzycki, Bachor, Nowak - Sotor, Czajkowski (75. Włodarczyk), Damrat, Kubiak (60. Zapotoczny), Sypek - Czapliński.
Żółte kartki: Czapliński, Kozłowski, Nowak.
Czerwona kartka: Czapliński - 65. min (dwie żółte).


Polecamy