Ruch Zdzieszowice przerwał passę Zagłębia Sosnowiec
Piłkarze Zagłębia przegrali pierwszy mecz pod wodzą trenera Jerzego Wyrobka. Ich serię pięciu kolejnych spotkań bez porażki przerwali piłkarze Ruchu Zdzieszowice.
fot. Monika Wieja-Baczyńska
Jednak mimo, że gospodarzom przyszło się zmierzyć z ćwierćfinalistą Pucharu Polski, to ostatnie spotkanie pierwszej rundy rozgrywek nie należało do porywających i stanowiło doskonałe podsumowanie jesiennych zmagań w wykonaniu piłkarzy ze Stadionu Ludowego.
Drugoligowa kopanina mogła zostać okraszona golami już w pierwszej połowie, a sosnowiczanie powinni schodzić na przerwę, prowadząc dwiema bramkami. Najpierw znakomitą okazję zmarnował Sebastian Domański, który próbował zaskoczyć bramkarza gości uderzeniem z lewej strony pola karnego, jednak piłka nie znalazła drogi do bramki i mijając bliższy słupek opuściła boisko.
Większego pecha miał Adrian Marek, który zmarnował najdogodniejszą sytuację Zagłębia w tym spotkaniu. Kapitan gospodarzy w 35. minucie doskoczył do bezpańskiej piłki w polu karnym rywali, ale zamiast technicznie uderzyć ją nad leżącym bramkarzem, zdecydował się na mocne huknięcie. Efekt? Lepiej nie mówić.
Stoperowi sosnowiczan nie szło także w obronie. Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy, to po jego niefortunnej interwencji Ruch objął prowadzenie. - Chciałem wybić piłkę, ale trafiłem nią przeciwnika prosto w głowę - smucił się Marek, który nabił Krzysztofa Damrata.
Po tym trafieniu sosnowiczanie nie potrafili się już podnieść i znaleźć sposobu na rozpracowanie defensywy popularnych "Zdzichów". Efektów nie przynosiły także silne dośrodkowania Adama Mójty. W ataku zawodził też Rafał Jankowski, który w najlepszej sytuacji nie poradził sobie z agresywnie grającymi obrońcami Ruchu i nie trafił w bramkę z kilku metrów. - Stworzyliśmy dużo sytuacji i szkoda, że żadnej nie wykorzystaliśmy - martwił się Wyrobek. - Staraliśmy się grać do końca, ale Ruch to doświadczony zespół - dodał szkoleniowiec Zagłębia.
Sokół Wielka Lipa, Fenix Pielgrzymka a może Skałki Stolec? Wybierz najśmieszniejszą nazwę klubu w naszym nowym serwisie - Dolnośląskie Ligi Regionalne.