Ruch – Śląsk LIVE! Mistrz prowadzi po pięknej bramce Kaźmierczaka
Czas płynie nieubłaganie, a przed nami już trzecia kolejka T-Mobile Ekstraklasy tej wiosny. Jednym z ciekawiej zapowiadających się pojedynków jest ten na Cichej, gdzie Ruch, druga drużyna poprzedniego sezonu podejmie mistrzów Polski z Wrocławia.
fot. Tomasz Hołod / Polskapresse
Ruch – Śląsk LIVE! Wicemistrz Polski podejmuje mistrza
Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław LIVE! - relacja na żywo w Ekstraklasa.net
O Ruchu …
W Chorzowie na pewno panują mieszane nastroje po inauguracji wiosny. W pierwszym swoim spotkaniu sromotnie polegli przy Cichej z Lechem 0:4, żeby tydzień później niemal równie okazale pokonać gości z Łodzi. Jedną z bardziej wyróżniających się postaci, na której spoczywa zadanie pokonywania bramkarza rywali jest Maciej Jankowski. "Jankes" wielokrotnie pokazywał, że jest zawodnikiem wszechstronnym, a w polu karnym na pewno należy z nim się liczyć. Po odejściu Arkadiusz Piecha niewątpliwie ma większe pole do popisu i jest pewniakiem w szeregach drużyny Jacka Zielińskiego.
Kolejnym graczem, na którego warto zwrócić uwagę jest wracający do Ruchu, doświadczony obrońca Marcin Baszczyński. Debiut jaki zaliczył w spotkaniu z Lechem jednoznacznie można mianem klapy. Bramka samobójcza, do tego liczne błędy w kryciu spowodowały, iż chciałby o tym starciu jak najszybciej zapomnieć. Marek Zieńczuk to zawodnik niezwykle absorbujący obrońców drużyn przeciwnych. Jego mocną stroną są dośrodkowania i wykonywanie rzutów wolnych. To są elementy, o których musi pamiętać każdy przeciwnik Niebieskich.
Ruch u siebie z pewnością bedzie groźny. Chorzowianie już zapomnieli o wysokiej porażce na inaugurację wiosny. W kolejnych spotkaniach zremisowali w ćwierćfinale Pucharu Polski w Lubinie z Zagłębiem 2:2 i na własnym boisku wygrali ligowy pojedynek z Widzewem Łódź.
- Te dwa ostatnie mecze dały nam odrobinę optymizmu. Kolejne pokażą, czy jest on uzasadniony. Musimy wyciągnąć wnioski z poprzednich spotkań i wyeliminować błędy w obronie – stwierdził szkoleniowiec „Niebieskich” Jacek Zieliński. Nie zagrają w sobotę na pewno Marcin Malinowski (kartki) i rekonwalescent Gabor Straka
O Śląsku …
WKS początek piłkarskiej wiosny może zaliczyć do udanych zdobywając komplet punktów w spotkaniu we Wrocławiu z Widzewem i dopisując z trudnego terenu w Kielcach jedno oczko do tabeli ekstraklasy. Wrocławianie są drużyną, która na razie jest jeszcze chyba zagadką. Nowe transfery sprawiają, że ekipa ze stolicy Dolnego Śląska myśli poważnie o powtórzeniu sukcesu sprzed roku. Notabene kadra trenera Levego prezentuje się naprawdę okazale i jedno co możemy powiedzieć o Śląsku to fakt, że walczy do końca, co pokazał chociażby w pucharowym spotkaniu z Flotą.
Tymiński: Uwaga na stałe fragmenty gry
Meczem prawdy miał być ten z Koroną w Kielcach, jednak kolektyw trenera Ojrzyńskiego pokazał, że na własnym terenie jest to przeciwnik niezwykle trudny do pokonania, o czym przekonali się zawodnicy warszawskiej Legii. W tym spotkaniu Śląsk zagrał niemrawo i słabo. Dopiero końcówka spotkania zwiastowała w większe zaangażowanie ofensywne graczy z Wrocławia i niewiele brakowało, aby mecz miał zgoła inne końcowe rozstrzygnięcie.
Nowego nabytku Śląska Erica Mouloungui nie powinniśmy się spodziewać w wyjściowej jedenastce w trakcie pojedynku z Ruchem. Gabończyk sam przyznał, że nie jest jeszcze gotowy fizycznie na 90 minut walki, a potwierdził to szkoleniowiec Levy, który powiedział, że nowy snajper odstaje kondycyjne od reszty. Stanislav Levy rozważa już także wariant gry z Adamem Kokoszką, nowym obrońcą. Trener WKS-u zaznaczył podczas przedmeczowej konferencji prasowej, że będzie to ciężki tydzień dla mistrzów Polski zważywszy na pucharowy mecz z Flota i kolejny z Podbeskidziem.
- Mecz z Ruchem Chorzów będzie początkiem trudnego tygodnia. Najpierw w Chorzowie, potem wyjazd do Świnoujścia na spotkanie z Flotą i pojedynek z Podbeskidziem. Jednak nie wybiegamy tak daleko w przyszłość, na tę chwilę musimy się skupić na najbliższym starciu, w którym chcemy zdobyć trzy punkty. Forma Ruchu idzie do góry od pierwszego meczu w tej rundzie, dlatego należy spodziewać się trudnego spotkania – przedstawił sytuacje trener wrocławian.
W piątek mamy jeszcze trening przed meczem i dopiero wtedy podejmiemy decyzje, czy Eric Mouloungui będzie w osiemnastce. Biorę także pod uwagę wariant z Adamem Kokoszką, ale żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte – dodał Levy.
O historii ...
Obie drużyny grały ze sobą 71 razy. Bilans meczów to 27 zwycięstw Śląska, 20 remisów i 24 wygrane Ruchu. Śląsk zdobył w dotychczasowej rywalizacji 79 bramek, a Niebiscy 90 goli. Poza Wrocławiem obie drużyny rozegrały 35 spotkań, z których 9 zakończyło się zwycięstwami Śląska, 10 remisami, a 16 zwycięstwami Ruchu. Ostatnie spotkanie w ramach rozgrywek ekstraklasy miało miejsce we Wrocławiu na Stadionie Miejskim. Wtedy to WKS pokonał niebieskich na własnym obiekcie 1-0.