menu

Trener Skowronek ciągle bez nowego kontraktu, bracia Mak coraz bliżej GKS Bełchatów

2 stycznia 2012, 23:44 | Leszek Jaźwiecki / Dziennik Zachodni

Dopiero w czwartek zapadnie decyzja czy trener Artur Skowronek nadal będzie szkoleniowcem Ruchu Radzionków. Kontrakt opiekuna "Cidrów", a także trenera bramkarzy tego klubu Grzegorza Żmiji, wygasł 31 grudnia.

Artur Skowronek miał kontrakt ważny do 31 grudnia, nowej umowy wciąż nie ma
Artur Skowronek miał kontrakt ważny do 31 grudnia, nowej umowy wciąż nie ma
fot. Arkadiusz Gola / Polskapresse

- Spotkaliśmy się z prezesem jeszcze przed wygaśnięciem umowy, ale wiążących decyzji jeszcze nie podjęliśmy - wyjaśnia trener Skowronek. - Rozmowa była bardzo obiecująca, ale daliśmy sobie czas do czwartku. Na pewno chciałbym dokończyć swoją pracę w Ruchu, muszę jednak walczyć także o dobro zespołu i sztabu szkoleniowego - dodaje.

Przygotowania do rundy rewanżowej piłkarze pierwszoligowca z Radzionkowa rozpoczną w grupach badaniami wydolnościowymi na katowickiej AWF od 6 do 8 stycznia. - Według moich wstępnych ustaleń pierwsze zajęcia zaplanowane są na 9 stycznia - informuje trener Skowronek.

Niemal pewne jest, że zabraknie na nich braci-bliźniaków Mateusza i Michała Maków. Obaj zamierzają przenieść się do ekstraklasowego GKS Bełchatów. - Jeśli tylko GKS Bełchatów dokona przelewu na konto Ruchu, zostaniemy zawodnikami klubu z Bełchatowa i meldujemy się na zajęciach tego zespołu - deklaruje Michał Mak.

Przejście braci Maków do Bełchatowa może być pokaźnym zastrzykiem dla borykającego się z finansowymi problemami klubu. Utalentowani piłkarze Ruchu mają w kontraktach zapis o odstępnym po 200 tysięcy złotych za każdego. Taka suma na pewno nie odstraszyła Wisły Kraków, która również złożyła propozycję wychowankom Babiej Góry Sucha Beskidzka.
- Klub z Bełchatowa był bardziej konkretny i bardziej zdeterminowany by nas pozyskać - wyjaśnia 21-letni napastnik Ruchu.

Niewykluczone, że jego miejsce w ataku "Cidrów" w rundzie wiosennej zajmie 19-letni napastnik z polskimi korzeniami, ale urodzony już w Niemczech Michael Wojcik, grający do tej pory w Haper SV (Landesliga Westfalii). - Jego rodzice pochodzą z Tarnowskich Gór, tam nadal mieszkają jego dziadkowie - przybliża sylwetkę Wojcika jego menedżer Janusz Oster. - Chłopak "ma papiery na granie" - zapewnia.

Najlepsi KIBICE 2011 roku? GŁOSUJ w plebiscycie Ekstraklasa.net!

Kibice