Ruch - Legia LIVE! Niebiescy narobią Hasiemu problemów?
Już dzisiaj o 18.00 na stadionie w Chorzowie miejscowy Ruch podejmie Legię Warszawa. Mimo niedawnego awansu do Ligi Mistrzów, to może być mecz o posadę dla Besnika Hasiego.
fot.
Drużyna Ruchu także ma swoje problemy. Do Nantes odchodzi jej najlepszy piłkarz a zarazem najlepszy strzelec zespołu i reprezentant Polski, czyli Mariusz Stępiński. Jak wielka to jest strata obrazują dobrze statystyki z obecnych rozgrywek ligowych. W trakcie sześciu kolejek ligowych wystąpił w zespole pięciokrotnie (ostatni mecz z Cracovią odbył się już po rozpoczęciu treningów z nową drużyną), do bramki trafiał trzykrotnie. Nie udało mu się strzelić gola tylko przeciwko Jagiellonii i Arce Gdynia. W poprzednich rozgrywkach strzelił robiące wrażenie 15 bramek w 34 występach, co daje średnią 0,44 gola na mecz. Serią skutecznych spotkań zasłużył sobie na transfer do Ligue 1, gdzie powinien mieć miejsce w składzie. Pamiętamy poprzednie zagraniczne wojaże byłego napastnika między innymi Wisły Kraków, dlatego tym razem reprezentantowi Polski życzymy więcej szczęścia pod bramką rywala poza Ekstraklasą.
Ponadto, ekipa Waldemara Fornalika jeszcze przed sezonem była wymieniana wśród kandydatów do spadku, a odejście jej najlepszego strzelca może jej szanse zdecydowanie obniżyć. Co prawda zastąpić go ma Jakub Arak, notabene były zawodnik warszawskiej Legii, który zdobył już w Ekstraklasie dwa gole w barwach Ruchu i docelowo ma być naturalnym następcą dla Stępińskiego. W tabeli ligowej Ruch jest 11., ma na koncie 8 punktów i bilans 2 zwycięstwa - 2 remisy - 2 porażki. Co ciekawe, o jedno miejsce niżej znajduje się dzisiejszy przeciwnik Niebieskich, czyli Legia Warszawa, która ma dwa oczka mniej od drużyny z Chorzowa.
Legia przełamała dwudziestoletnią klątwę i awansowała do wymarzonej Ligi Mistrzów na stulecie klubu. Do tego w poprzednim sezonie udało się wywalczyć dublet. Biorąc to wszystko pod uwagę wydaje się, że nastroje wśród kibiców mistrza Polski powinny być wyśmienite, ale niestety walka o Champions League ma swoje skutki w postaci słabej gry w Ekstraklasie. Besnik Hasi otwarcie mówi, że jest zmuszony dawać szanse zmiennikom w kolejnych ligowych meczach, ale wydaje się, że po wykonaniu celu jakim był awans do fazy grupowej większa rotacja nie będzie już potrzebna. W Chorzowie na boisku zgodnie z zapowiedziami trenera powinien pojawić się najmocniejszy skład Legii, ale...
...być może już bez Nemanji Nikolicia. Węgierskie media informują, że węgierski napastnik udał się do Tel-Awiwu, aby negocjować kontrakt z Maccabi. Ekipa z Izraela awansowała do Ligi Europy, co pozwoli jej na dokonanie kilku transferów, między innymi Nikolicia. Maccabi daje za napastnika naprawdę duże pieniądze, oferuje mu świetną pensję, więc sam snajper jest tym transferem zainteresowany. Wydaje się, że jest to dobry moment, by sprzedać króla strzelców poprzedniego sezonu, który co prawda ma na koncie pięć goli w eliminacjach do Ligi Mistrzów, ale za to żadnego trafienia w Ekstraklasie, do tego na boisku nie wygląda on już na tego samego zawodnika, który wprawiał defensywę ligowych rywali w kompleksy w poprzednim sezonie. Sytuacja wyjaśni się zapewne w ciągu najbliższych kilkudziesięciu godzin.
Na kogo więc powinniśmy zwrócić uwagę w tym meczu? Przede wszystkim trzeba uważnie obserwować Jakuba Araka, który będzie miał szansę pokazać się na tle swojego byłego zespołu. Ewentualny występ będzie szczególny także dla Mateusza Cichockiego, który rozegrał kilka spotkań w barwach Wojskowych, ale ma ich na koncie dużo mniej niż Łukasz Surma, były kapitan Legii, grający obecnie w barwach Niebieskich. Po stronie gości należy zwrócić uwagę na występ linii pomocy, która w ostatnich meczach nie zachwyca, a mecz z Ruchem to szansa na złapanie oddechu i pokazanie swoich możliwości w starciu, które nie niesie ze sobą tak ogromnej presji, jak spotkanie z Dundalk.
Spotkanie Ruch Chorzów - Legia Warszawa zaczyna się o 18.00, a na relację na żywo zapraszamy Państwa już teraz do Gol24.pl!
Prognozowany skład Ruchu Chorzów: Kamil Lech - Martin Konczkowski, Michał Koj, Rafał Grodzicki, Paweł Oleksy - Łukasz Surma, Łukasz Moneta - Kamil Mazek, Patryk Lipski, Piotr Ćwielong - Jakub Arak.
Prognozowany skład Legii Warszawa: Arkadiusz Malarz - Łukasz Broź, Michał Pazdan, Maciej Dąbrowski, Adam Hlousek - Tomasz Jodłowiec, Michał Kopczyński, Thibault Moulin - Michaił Aleksandrow, Aleksandar Prijović, Michał Kucharczyk.
Legia zarobi na LM prawie 100 mln zł. "Awans może się skończyć bolesnym upadkiem"