menu

Ruch - Legia LIVE! Chorzowski test drużyny Czerczesowa

19 kwietnia 2016, 11:19 | Kaja Krasnodębska

Ledwie przedwczoraj zakończyła się 31. kolejka Ekstraklasy, a dzisiaj piłkarskich kibiców w Polsce czekają kolejne emocje, związane z 32. kolejką. Wieczorem do boju stanie grupa mistrzowska. Legia Warszawa powalczy o punkty w Chorzowie z Ruchem. Początek o godzinie 20:30. Relacja w GOL24.pl

Legia Warszawa - Ruch Chorzów
Legia Warszawa - Ruch Chorzów
fot. Szymon Starnawski/Polska Press

<script type="text/javascript" src="http://widget.ekstraklasa.net/js/w.js#scorebox.html?mecz_id=570bd32b80557d134dd5e746&c=0&h=102&w=740"></script>

Historia aktualnego sezonu pokazuje, że są spore szanse, żeby drużyna Stanislawa Czerczesowa sięgnęła po trzy punkty. W dwóch spotkaniach rundy zasadniczej z Niebieskimi, stołeczna drużyna zdobyła sześć oczek. Najpierw na wyjeździe rozgromiła rywali 4:1, by u siebie zwyciężyć 2:0. Jedyną bramkę dla zawodników Waldemara Fornalika w obu spotkaniach zdobył Mariusz Stępiński, natomiast na listę strzelców po stronie warszawian wpisywali się Nemanja Nikolić, Michał Kucharczyk, Aleksandar Prijović, Adam Hlousek oraz Stojan Vranjes. Czy któryś z nich powtórzy wieczorem swój sukces?

Najprawdopodobniej nie zrobi tego ostatni z nich, który od jakiegoś czasu narzeka na uraz. Do Chorzowa nie wybrali się także od dawna kontuzjowani Ivica Vrdoljak, Łukasz Broź czy Tomasz Jodłowiec. Po ostatnim spotkaniu z Lechem urazu doznał Michał Pazdan ,a z powodu żółtych kartek, Stanisław Czerczesow nie może skorzystać także z Igora Lewczuka. Rosyjski szkoleniowiec może jednak pochwalić się na tyle dużą kadrą, że pomimo tych braków, trzeba być pewnym, że przy Cichej do boju z gospodarzami stanie naprawdę mocny zespół. Waldemar Fornalik w poprzedniej kolejce także stracił jednego ze swych piłkarzy. W Szczecinie wstrząsu mózgu doznał Paweł Oleksy i tym samym dołączył do wciąż walczących o powrót do zdrowia, Michała Helika oraz Macieja Urbańczyka. Wszyscy trzej dzisiejsze spotkanie obejrzą co najwyżej z trybun. Nie wiadomo również czy gotowy do gry będzie Kamil Mazek, któremu kontuzja uniemożliwiła walkę w weekend.

Mimo, że wyraźnym faworytem tego spotkania są goście, Ruch bynajmniej nie zamierza się poddawać. Niebiescy także mają swój cel na ten mecz. Chcą przerwać fatalną serię i po raz pierwszy w 2016 roku zwyciężyć na własnym stadionie. Czy im się to uda? Na pewno nie będzie łatwo – ulegali tutaj już słabszym rywalom niż Legia, a niechlubne statystyki ostatnich lat pokazują, że na 147 spotkań rozegranych jak dotąd z warszawianami, zwyciężyli jedynie 45. Czy dzisiejszym spotkaniem nieco poprawią te liczby na swą korzyść?

W piątek legionistów pokonać próbował Lech Poznań. Kolejorz zagrał bardzo przyzwoite spotkanie, a mimo to nie zdołał wywieźć z Łazienkowskiej nawet punktu. Autorem gola na wagę zwycięstwa okazał się Aleksandar Prijović. Nieco weselszą, aczkolwiek sporo dłuższą niż poznaniacy, podróż do domów mieli chorzowianie. Oni po bramce Mariusza Stępińskiego, w Szczecinie zremisowali z tamtejszą Pogonią, tym samym pokazując, że w grupie mistrzowskiej nie będą jedynie chłopcami do bicia. Czy i dzisiaj wywalczą choć punkt? Na relację LIVE zapraszamy do GOL24


Polecamy