Tułają się w niższych ligach. Te kluby nie zdołały wyjść z tarapatów

Trwający sezon Polonia rozpoczęła w 3 lidze i ukończyła go na drugim miejscu. Czwarty poziom rozgrywkowy z pewnością nie zaspokaja ambicji fanów. W przeszłości Polonia dwukrotnie zdobywała mistrzostwo kraju, a do reprezentacji delegowała 26 piłkarzy. Co więcej niebiesko-czerwoni wygrali nawet europejskie trofeum - w 1965 roku zdobyli Puchar Intertoto.
fot. Fot Arkadiusz Gola / Polskapresse

Zawisza swoją markę musiał budować od samego początku. Z powodu zawirowań związanych ze zmianą właściciela ten zasłużony klub rozgrywki w sezonie 2016/2017 rozpoczął na najniższym szczeblu rozgrywkowym. W sezonie 2018/19 Zawisza w cuglach wygrał grupę klasy okręgowej i w nagrodę awansował do 4 ligi, ale minione rozgrywki zakończył w dolnej połowie tabeli.
fot. Pawel Skraba

Sympatycy Szombierek póki co muszą zadowolić się czwartoligową piłką. A przecież ci starsi pamiętają mistrzostwo Polski zdobyte w 1980 roku czy trzecie miejsce wywalczone w kolejnym sezonie. W 2007 roku bytomski klub w ogóle zniknął z piłkarskiej mapy. Z powodów finansowych Szombierki zostały wycofane z okręgówki. Po półrocznej przerwie drużynę reaktywowano.
fot. Maciej Gapinski

Drugi i ostatni tytuł w swojej historii "Czarne Koszule" zdobyły w 2000 roku. Gwałtowny upadek Polonii zaczął się, kiedy Józef Wojciechowski zaprzestał finansować zespół. Swoją rękę do krachu dołożył też Ireneusz Król. Długi rosły szybko i spowodowały, że klub z Konwiktorskiej w sezonie 2012/2013 został karnie zdegradowany do IV ligi. Dziś występuje w lidze trzeciej, ale może spaść szczebel niżej. Na szczęście Polonii w trudnym czasie udało się pozyskać sponsora.
fot. Bartek Syta

Swoje najlepsze czasy śląski klub przeżywał pod koniec lat 90-tych. Zaskoczył zwłaszcza w sezonie 1996/97, kiedy jako beniaminek zajął 3. miejsce, tylko za Widzewem Łódź i Legią Warszawa. Tłuste lata zakończyły się wraz ze spadkiem z ekstraklasy w 2010 roku. Od dłuższego czasu Odra tuła się po niższych ligach. W minionym sezonie Odra zajęła czwarte miejsce w 4 lidze.
fot. Mikolaj Suchan / Polskapresse

Drużyna z Suchych Stawów jeszcze w latach 90-tych występowała w europejskich pucharach. Grali tu reprezentanci Polski Mirosław Waligóra czy Krzysztof Bukalski, a Michał Pazdan piłkarskie szlify zbierał właśnie w Hutniku. Łącznie biało-błękitno-niebiescy w ekstraklasie rozegrali 7 sezonów. W minionych rozgrywkach Hutnik zwyciężył w III lidze.
fot. Aneta Zurek / Polska Press

Ostatni sezon lublinianie zakończyli na drugim miejscu i razem z Hutnikiem wywalczyli awans do drugiej ligi. Mecze rozgrywają na nowoczesnej Lublin Arenie, ale najwyższa klasa rozgrywkowa pozostaje wyłącznie marzeniem. A przecież Żółto-Biało-Niebiescy w ekstraklasie rozegrali dziewięć sezonów.
fot. Fot. Lukasz Kaczanowski/Polskapress

<a href="https://gol24.pl/wags-polskiej-ekstraklasy-oto-piekne-dziewczyny-znanych-pilkarzy/ga/13958267/zd/34403645"><h2><b>WAGs polskiej Ekstraklasy. Piękne dziewczyny piłkarzy</b></h2><img src="https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/2d/b1/5c879cd62eaf1_o,size,1088x550,crop,0.0000x0.0357x0.9958x0.8655,opt,w,q,71,h,1ee13a.jpg" width="100%"></a>
fot.

Ostatnie lata to dla czternastokrotnego mistrza kraju pasmo niekończących się porażek. Ekstraklasę Niebiescy pożegnali w sezonie 2016/17. Do spadku przyczyniły się długi, za które PZPN karał Ruch ujemnymi punktami. W kolejnych sezonach chorzowianie spadali najpierw do drugiej, a następnie do trzeciej ligi. Kompletna degrengolada.
fot. Lucyna Nenow / Polska Press

Dyskobolia dwukrotnie zdobywała Puchar Polski i tyle samo razy sięgała po wicemistrzostwo kraju. Całkowity krach nastąpił po sprzedaży licencji Polonii Warszawa Józefa Wojciechowskiego. W 2015 roku klub w ogóle zniknął z piłkarskiej mapy. Zespół reaktywowano dwa lata później pod nazwą Nasza Dyskobolia. Obecnie drużyna z Grodziska rywalizuje w wielkopolskiej okręgówce.
fot. Jean Pierre Kisielewski

Problemy finansowo-organizacyjne pociągnęły na dno wiele zasłużonych klubów. Niektóre z nich zdołały wyjść z tarapatów, inne przepadły na długie lata. Oto znane polskie kluby, które dziś tułają się w niższych ligach.
fot.

"Cidry" nie potrafią nawiązać do chwalebnej historii z końca XX wieku. W sezonie 1998/99 Ruch Radzionków okazał się najlepszym śląskim klubem w ekstraklasie! Kibiców na stadion przyciągali wówczas Marian Janoszka, Wojciech Grzyb, Wojciech Myszor czy Józef Żymańczyk. Najbliższy sezon klub z Radzionkowa rozpocznie w 4. lidze.
fot. Arkadiusz Gola

4-krotny mistrz Polski z Ekstraklasy spadł w sezonie 2013/14. W kolejnych rozgrywkach sytuacja jeszcze się pogorszyła. Klubu nie było stać na spłatę bieżących należności, co doprowadziło do przedwczesnego wycofania się z 1 ligi. W kolejnym sezonie Widzew przystąpił do 4 ligi. Dzięki pomocy łódzkich biznesmenów i kibiców klub wydostał się z marazmu. Obecnie walczy o promocję do 1 ligi. Widzew może liczyć na wsparcie fanów. Co roku deficytowym towarem są karnety.
fot. Tomasz Łasica

Garbarnia od dekad pozostaje w cieniu Wisły i Cracovii. Przed wojną była jednak znaczącą siłą. W 1931 roku sięgnęła po tytuł, a w swoim składzie posiadała reprezentantów kraju. Kibice Garbarni źle wspominają 1973 rok, w którym doszło do zniszczenia starego stadionu, gdyż władze postanowiły na jego miejscu wybudować hotel. Piłkarze grali gościnnie na innych boiskach, ponieważ Garbarnia nie otrzymała nowego obiektu. Klub dostał swój stadion dopiero w 1990 roku. Sezon 2017/18 przyniósł sukces w postaci awansu do 1 ligi. Brązowi szybko opuścili jednak zaplecze Ekstraklasy, będąc jego najsłabszym zespołem.
fot. Andrzej Banas

Co roku GieKSa znajdowała się wśród faworytów do awansu do elity, a ten nie nadchodził. W poprzednim sezonie GKS zanotował za to kompromitujący spadek. Silny kadrowo i hojnie wspierany przez miasto klub zajął przedostatnie miejsce w pierwszej lidze. W ten sposób 4-krotny wicemistrz kraju i 3-krotny zdobywca Pucharu Polski znalazł się na peryferiach poważnego futbolu.
fot. Marzena Bugała Azarko

Bałtyk Gdynia w najwyższej klasie rozgrywkowej zadebiutował w 1980 roku i od razu zajął szóste miejsce! W sumie w ekstraklasie spędził siedem sezonów. Reprezentował nas w Pucharze Intertoto. W ostatnim sezonie rywalizował na czwartym poziomie rozgrywkowym (3 liga) z klubami takimi jak: Radunia Stężyca, Mieszko Gniezno czy Sokół Kleczew i spisywał się fatalnie.
fot. Tomasz Czachorowski