Śląsk - Ruch LIVE! Mila i Pich prowadzą wrocławian do zwycięstwa
Do Wrocławia w 1. kolejce przyjeżdża drużyna z Chorzowa. Od powrotu do Ekstraklasy Śląskowi dobrze leży Ruch, ale ostatnie starcie na Stadionie Miejskim wyraźnie wygrali goście, co przypieczętowało dymisję Stanislava Levego. Dziś wrocławianie to jednak inna drużyna, a Ruch może być myślami przy potyczkach w Lidze Europy.
fot. Angelika Wiatr
Śląsk to obecnie jedna wielka zagadka. Wprawdzie wrocławianie imponująco zakończyli poprzedni sezon gromiąc swoich rywali w grupie spadkowej, ale na przestrzeni dwóch miesięcy wiele się w klubie zmieniło. Z Oporowską pożegnało się trzech mistrzów Polski (Kaźmierczak, Kelemen, Stevanović) i podstawowy obrońca (Kokoszka). Jakby tego było mało, to kontuzji doznał Marco Paixao, który w zeszłym sezonie strzelił aż 21 bramek w Ekstraklasie. Strata Portugalczyka jest praktycznie nie do powetowania. Nikt specjalnie nawet nie liczy, że ktokolwiek zastąpi kapitana Wojskowych. Do gry na szpicy pretenduje trzech zawodników: Pich, Flavio i Plaku, ale żaden z nich nie ma nawet części umiejętności podbramkowych, jakimi dysponuje Paixao.
Dużo lepiej powinien natomiast wyglądać Śląsk w obronie. Wprawdzie odeszli Kelemen i Kokoszka, ale Wojciech Pawłowski i Piotr Celeban podniosą jeszcze jakość gry z tyłu, a dodatkowo kontuzję wyleczył Mariusz Pawelec. Jeśli będzie prezentował taką formę jak rok temu, to raczej można być spokojnym o zabezpieczenie tyłów. Zdrowy jest również po ciężkiej kontuzji Tomasz Hołota, który będzie rywalizował z Tomem Hateleyem i Lukasem Droppą o miejsce w środku pomocy. Jeśli chodzi o powracającego na Oporowską Piotrka Celebana, to dopiero w piątek wieczorem udało się ściągnąć jego certyfikat z Rumunii. To dobra wiadomość w świetle kiepskiej formy Grodzickiego i złamania nosa przez Calahorro.
Ruch w letnim okienku transferowym głównie wzmacniał... Wisłę Kraków. Kierunek ten obrali Maciej Jankowski, Michał Buchalik i Maciej Sadlok. W odwrotnym kierunku powędrował pomocnik Michał Szewczyk, a poza tym chorzowianie szukali nowych zawodników w... Warszawie. Z Legii przyszli bramkarz Wojciech Skaba oraz napastnik Michał Efir. W sumie zatem ciężko powiedzieć, by goście tego lata osłabili się. Ruch dodatkowo ma już za sobą pucharowe przetarcie z FC Vaduz. W pierwszym meczu II rundy kwalifikacji Ligi Europy chorzowianie wygrali po zaskakująco zaciętym boju 3:2. Drużyna z Liechtensteinu zagrała dobrze i przed rewanżem Ruch musi uważać. Najpierw jednak musi rozpocząć nowy sezon Ekstraklasy we Wrocławiu. W pojedynku w którym także ciężko wskazać faworyta.