Prezes Ruchu Chorzów: Budujemy wielki Ruch. Trzon zespołu zostaje. Wzmocnimy skład
- Żeby za rok znów być w czołówce, musimy wzmocnić skład drużyny i takie plany też mamy. Krok po kroku staramy się budować wielki Ruch. Wierzę, że to, co najlepsze, jeszcze jest przed nami - mówi w wywiadzie dla Dziennika Zachodniego Dariusz Smagorowicz, prezes Ruchu Chorzów.
Po zdobyciu przez Ruch wicemistrzostwa Polski bardziej odczuwa pan radość czy też może niedosyt?
Dzisiaj zdecydowanie radość, ale pierwsze odczucie po zakończeniu meczu z Lechią faktycznie było bliższe niedosytu. Pomyślałem sobie, że było tak blisko do zdobycia tytułu, a jednak się nie udało. Teraz jednak coraz bardziej doceniam to co osiągnęliśmy. Wicemistrzostwo kraju i finał Pucharu Polski to przecież najlepsze osiągnięcie klubu od ponad 20 lat. W poniedziałek wstałem o piątej rano i pomyślałem sobie, że przed Ruchem jeszcze wiele wspaniałych chwil.
Rozumiem zatem, że trzon drużyny, która zajęła drugie miejsce w lidze, pozostanie niezmieniony...
Trzon zespołu zostaje. Wstępnie rozmawialiśmy już niemal z wszystkimi zawodnikami, którym w czerwcu kończą się kontrakty z klubem i w większości nasze stanowiska odnośnie przedłużenia umowy znacznie się zbliżyły. Jeszcze w maju, przed wyjazdem piłkarzy na urlopy, chcemy podpisać nowe kontrakty. To jednak nie wystarczy, bo, żeby za rok znów być w czołówce, musimy wzmocnić skład drużyny i takie plany też mamy. Krok po kroku staramy się budować wielki Ruch. Wierzę, że to, co najlepsze, jeszcze jest przed nami.
Wicemistrzostwo Polski pomoże w rozmowach ze sponsorami?
Prowadzimy w tej chwili rozmowy z trzema dużymi firmami. Z jedną z nich jeszcze w tym tygodniu powinniśmy podpisać umowę sponsorską. Przyszłość Ruchu naprawdę rysuje się w różowych barwach.








