"Niebieska Armia" gotowa na wiosnę. Ruch Chorzów zaprezentowany
W czwartkowe popołudnie w chorzowskiej hali MORiS odbyła się prezentacja drużyny Ruchu Chorzów. Była ona zwieńczeniem niemal dwumiesięcznych przygotowań drużyny do rundy wiosennej.
fot. Ruch Chorzów
Zgromadzonej w hali sportowej, mieszczącej się tuż obok stadionu przy Cichej, publiczności zaprezentowała się ekipa "Niebieskich". Motywem przewodnim prezentacji było hasło "Nadciąga Niebieska Armia". Kibice obejrzeli między innymi sprzęt wojskowy, pokazy walk, podstawy samoobrony czy występ wojskowej orkiestry. Fani liczą na to, że runda wiosenna w wykonaniu ich ulubieńców będzie równie udana, co jesienna. Jeśli nie lepsza.
Po okresie przygotowawczym w ekipie Ruchu przybył tylko jeden, kompletnie nieznany kibicom zawodnik. Jest nim Rosjanin Rołand Gigołajew. Ten mogący występować zarówno na lewej stronie obrony, jak i pomocy zawodnik podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2016 roku. Nie wiadomo na co go stać, lecz musi wystarczyć kibicom, którzy do tej pory mają za złe działaczom, że nie przedłużyli kontraktu z Łukaszem Janoszką, który przeniósł się do Zagłębia Lubin, gdzie będzie występować z jeszcze jednym dawnym graczem Ruchu, Arkadiuszem Piechem.
Bardzo możliwe, że drużynę wzmocni jeszcze rekomendowany przez trenera Jana Kociana jego rodak - Kamil Kopunek. W tym miejscu warto przypomnieć o zakazie transferowym nałożonym na klub, który nie może oferować nowym zawodnikom zarobków większych niż 5 tysięcy złotych miesięcznie. Co ciekawe, komisja licencyjna widząc poprawiającą się sytuację finansową klubu, chciała te ograniczenia cofnąć. Jednak nie zgodzili się na to... sami działacze chorzowskiego klubu.
Do drużyny po zimowej przerwie powraca grono kontuzjowanych, czyli: Maciej Sadlok, Artur Gieraga, Marek Szyndrowski i Adrian Mrowiec. Jest to bardzo dobra informacja dla szkoleniowca "Niebieskich", gdyż pojawi się rywalizacja niemal na każdej pozycji. W rundzie jesiennej drużynę z Chorzowa nawiedzała plaga kontuzji. Miejmy nadzieję, że od tej pory wszystkim zawodnikom będzie dopisywało zdrowie.
Działaczom nie udało się natomiast pozyskać napastnika. Dobrą wiadomością dla kibiców jest niewątpliwie postawa Macieja Jankowskiego w zimowych sparingach. Napastnik rundy jesiennej nie mógł zaliczyć do udanych, gdyż strzelił w niej tylko jedną, dość kuriozalną bramkę w wyjazdowym spotkaniu z Górnikiem Zabrze. Natomiast w tym roku zdobył już cztery gole i walczy o odzyskanie pozycji w drużynie, jaką posiadał za czasów występowania w duecie z Arkadiuszem Piechem. Kibice pokładają również spore nadzieje w Filipie Starzyńskim. Rundę jesienną zawodnik miał w miarę udaną, strzelił w niej kilka przepięknych bramek i przez wielu ekspertów typowany był do odkrycia roku 2013. Otrzymał powołanie do reprezentacji na tegoroczne sparingi, jednak Adam Nawałka nie dał mu szansy na zaprezentowanie się na boisku.
Mówiąc o zimowych sparingach, warto dokonać ich podsumowania. "Niebiescy" rozegrali osiem spotkań, z czego wygrali trzy. Pokonali Termalikę Bruk-Bet Nieciecza 1:0 (gol Starzyńskiego), Zorię Ługańsk 3:0 (dwa gole Jankowskiego oraz jeden Kowalskiego) i Worskłą Połtawę 1:0 (bramka Jankowskiego). Drużyna zremisowała bezbramkowo z Rozwojem Katowice oraz przegrała aż cztery sparingi: 0:5 z GKS-em Tychy, 0:2 z Karpatami Lwów, 1:3 z Vysociną Jihlava (bramka Kuświka) oraz 1:2 z MFK Koszyce (bramka Jankowskiego). Były to tylko mecze kontrolne podczas trudnych zimowych obozów, ale jednak wyniki mogą nieco zmartwić kibiców. Trenerzy i sami piłkarze jednak uspokajają mówiąc, że gra zespołu momentami wyglądała naprawdę dobrze.
Pierwszym przeciwnikiem Ruchu Chorzów w zmaganiach ligowych w 2014 roku będzie drużyna Jagiellonii Białystok. Nie sposób nie wrócić pamięcią do 15 września 2013 roku, kiedy to Jagiellonia rozgromiła Ruch 6:0. Paradoksalnie "Niebiescy" mogą być wdzięczni Jagiellonii za tę klęskę. Po tym spotkaniu do dymisji podał się były szkoleniowiec chorzowian, Jacek Zieliński, a przychodzący na jego miejsce Jan Kocian odmienił zespół i zaprowadził go aż na 5. miejsce, na którym to drużyna spędziła zimę. "Wielki rewanż" na który czekają kibice, będzie spotkaniem drużyn walczących o czołową ósemkę co, jak się wydaje, będzie celem maksymalnym możliwym do spełnienia przez obie ekipy. Początek spotkania w niedzielę od o godz. 13. Sędzią spotkania będzie Tomasz Musiał.
Początek wiosennych zmagań, to nie jedyna dobra informacja dla kibiców Ruchu Chorzów. Klub nawiązał współpracę z nowym partnerem biznesowym, który zostanie zaprezentowany w piątek na konferencji prasowej. Klub wraz ze sponsorem będzie realizował nowatorski projekt marketingowy, który ma na celu mobilizowanie drużyny. Firma będzie płacić klubowi w zamian za osiągane wyniki, jak również będzie wspierać działalność Akademii Piłkarskiej Niebieskich. Nazwa sponsora nie została oficjalnie ujawniona. Spekuluje się jednak, że firma ta to "Fuchs", której logo znalazło się już na plakacie zapowiadającym mecz z Jagiellonią Białystok. Firma została podpisana na plakacie jako "sponsor goli".
Okres przygotowawczy dobiegł końca. Wszyscy związani z Ruchem Chorzów czekają już niecierpliwie na pierwszy gwizdek niedzielnego spotkania, kiedy to "Niebieska Armia" rozpocznie walkę o czołową ósemkę. Czy ten cel zostanie osiągnięty, dowiemy się w połowie kwietnia.