Ruch Chorzów: Kibice skreślili Krzysztofa "Gucia" Warzychę. Zniszczony baner legendy Niebieskich ZDJĘCIA
Kibice Ruchu Chorzów skreślili imię i nazwisko oraz wizerunek Krzysztofa Warzychy na banerze w galerii legendarnych strzelców Niebieskich na stadionie przy Cichej. „Gucio” Warzycha domaga się od klubu zaległych wypłat, stąd negatywne nastawienie wobec niego grupy Ultras Niebiescy.
fot. Tomasz Kuczyński/Dziennik Zachodni
fot. Tomasz Kuczyński/Dziennik Zachodni
fot. Tomasz Kuczyński/Dziennik Zachodni
fot. Tomasz Kuczyński/Dziennik Zachodni
fot. Tomasz Kuczyński/Dziennik Zachodni
fot. Tomasz Kuczyński/Dziennik Zachodni
Na facebookowej stronie kibiców Ruchu Ultras Niebiescy pojawiło się zdjęcie zniszczonego baneru z Krzysztofem Warzychą, który znajduje się na wewnętrznym, strzeżonym parkingu przy trybunie głównej stadionu 14-krotnych mistrzów Polski. Do zdjęcia dodano komentarz: „Galeria legendarnych strzelców przy Cichej 6 się pomniejszyła...”
Co ciekawe, taki sam baner z Warzychą, wiszący po drugiej stronie tego samego ogrodzenia pozostał nietknięty…
O co chodzi kibicom? Mają pretensje do Warzychy, że w bardzo trudnej sytuacji klubu, domaga się zaległych pieniędzy z wypłat, gdy był trenerem. Mówi się o kwocie 130 tys. złotych!(miał zarabiać ponad 40 tys. miesięcznie). Zatrudniony był od kwietnia 2017 roku do czerwca 2018 roku, najpierw jako pierwszy trener, a potem w roli asystenta Argentyńczyka Juana Ramona Rochy, następnie Dariusza Fornalaka.
„Gucio” twierdzi, że nie dostał wszystkich zaległości i skierował sprawę do Piłkarskiego Sądu Polubownego, który przyznał mu rację. Komisja Dyscyplinarna PZPN wszczęła w tej sprawie postępowanie, a Ruchowi może nawet grozić brak licencji na III ligę. Na początku czerwca Komisja Dyscyplinarna swój werdykt odroczyła do lipca. Ruch ma spłacić zaległość do końca czerwca.
Przewodniczący Rady Nadzorczej Ruchu nie krył rozczarowania postawą mistrza Polski z Ruchem z 1989 roku.
- Mówi, że ma niebieskie serce, a domaga się od nas zapłaty za trzy miesiące za okres, w którym już nie pracował. Kiedy odszedł, jego umowa jeszcze nie wygasła, ale zadeklarował, że nie będzie żądał pieniędzy za te trzy miesiące. Wyjechał do Aten i zmienił zdanie – stwierdził Zdzisław Bik, cytowany przez Sportowe Fakty.
Ponieważ akcja kibiców ze zniszczeniem baneru z wizerunkiem Krzysztofa Warzychy nie spodobała się części sympatyków Ruchu, grupa Ultras Niebiescy uzasadniła swoją akcję.
„Do wszystkich obrońców Gucia Warzychy:
Nikt nie odbiera mu zasług i bramek dla Ruchu, ale takich osób mamy wiele i nie każdy jest tak popularny jak Krzysiu. Słowem LEGENDA na pewno nie można określić osoby, która podpisuje kontrakt na ponad 40tyś złotych ze swoim przyjacielem, który działa na szkodę Ruchu i jest jednocześnie jego prezesem. Słowem LEGENDA na pewno nie można określać osoby, która zgodziła się ratować Ruch bez żadnego doświadczenia, ani wiedzy. Słowem LEGENDA na pewno nie można określić osoby, która kręciła swoje własne biznesy kosztem Ruchu. Słowem LEGENDA na pewno nie można określić osoby, która najpierw ZRZEKA (!!!) się swojego wynagrodzenia, a potem wysyła donosy do PZPNu, że wynagrodzenie nie zostało wypłacone. LEGENDĄ na pewno można nazwać Kubę Błaszczykowskiego, który przyszedł do Krakowa, zrzekł się swojego wynagrodzenia na rzecz dzieciaków i uratował klub przed upadkiem. Krzysztof Warzycha nie dość, że spuścił nasz klub z ligi, to jeszcze uczestniczy w dalszym niszczeniu go, tym razem przy użyciu donosów i sądu. I tak, należą się te pieniądze za pracę Guciowi, ale nie w tym momencie. Nie w momencie, gdy przez jego kwit do PZPNu możemy nie dostać licencji na 3 ligę! I nie jest to popieranie zarządu w tej kwestii, bo z nimi mamy bardziej na pieńku niż z byłym piłkarzem Ruchu. Pan Krzysztof niestety należy do tej części "Niebieskiej Rodziny" która jawnie zrujnowała Nasz klub. Tylko fakt że kiedyś był dobrym piłkarzem i strzelił dużo bramek uratował go przed byciem na transparencie GRABARZE RUCHU, który został wywieszony podczas ostatniego meczu 2 ligi. Niestety, ale tak legendy nie postępują. Każdy z was może mieć własne zdania, natomiast według Nas Pan Warzycha wypisał się na własne życzenie z grona niebieskich legend. Koniec kropka".
[polecane]16619955,16624865,16635237,16458689,5420442,16646655;1;Nie przegapcie[/polecane]
[polecane]16384853,16647217,16643491,16578607,16544359,16638057;1;Zobaczcie koniecznie[/polecane]
Justyna Święty-Ersetic na Memoriale Kusicińskiego na Stadionie Śląskim
[xlink]16c549e8-149d-0567-aa73-af0623752a8b,8412096e-be1f-11d5-ba93-cff23c24f40b[/xlink]
Robert Lewandowski ocenia grę reprezentacji Polski
[xlink]547a1ae8-ea8a-fbf6-3702-20f71e6b7897,3b6f13d1-c60f-662d-696a-42a9e56b135a[/xlink]