Jestem fanem Lecha, ale z autorem się niestety muszę zgodzić. Rybus czy Wolski są w lepszej formie niż Muraś, ale byli na straconej pozycji przez Smude. Mam też jasność że Murawski dostaje za całokształt drużyny.

Jakie to wszystko przaśne i do bólu przewidywalne.Autor artykułu ma za zadanie swoim rękodziełem sprowokować ludność z miast i wsi do jak najczęstszych wynurzeń.Żeby uzyskać satysfakcjonującą "łonego samego" oraz jego za przeproszeniem pryncy-pała oglądalność,a w konsekwencji klikalność i "czytalność", kieruje swój obrzydliwy paszkwil do radykalnie niepoczytalnych.Proste to jak teoria radła.Wystarczy znaleźć zły news,który podgrzeje emocje zakompleksionych frustratów.Jak znalazł napatacza się okazja do wylania jadu,"nasi" przegrali ostatni mecz,a ostatni i decydujący o klęsce błąd popełnił już "nie nasz"Murawski" ze znienawidzonego Lecha[ta nazwa obowiązuje gdy z nami wygrywacie] lub Amici[takim"przydomkiem" nas częstujecie kiedy dostajecie od KOLEJORZA łomot]. Jest dobrze,jest cudownie,znalazł się kozioł ofiarny.Już słychać z oddali radosny tętent chorych z nienawiści hipokrytów.Spieszą się ,bo każdy chce sobie kopnąć.Bo tylko Muraś jest winny,że bańka z waszymi mrzonkami pękła. j

Murawski nie powinien wyjść w pierwszej 11. Jest defensywnym pomocnikiem, a my z Czechami musieliśmy wygrać. Gdzie była pomoc dla jedynego napastnika?

1, Moim zdaniem to nie zawodnicy zawiedli. Zawiódł trener, jak się na wszystkie mecze na Euro wychodzi z defensywną taktyką to nie ma siły, trzeba odpaść. Z trzema cudem zdobytymi punktami nie da się wyjść z grupy, a jak wiadomo zdobyliśmy tylko 2 i to cudem, ponieważ z Grecją to był cud nad cudami, że dowieźliśmy remis do ostatniego gwizdka.

dzięki rafał,za twoją pamiętną akcje z czechami polacy cię uwielbiają