"Rozwój" beniaminka w Bełchatowie! Drugie z rzędu zwycięstwo katowiczan [RELACJA, ZDJĘCIA]
Piłkarze Rozwoju Katowice drugim z rzędu zwycięstwem - po ograniu Miedzi teraz wygrali w Bełchatowie - pokazali, że największy kryzys chyba mają za sobą. Piłkarski "rozwój" beniaminka w ostatnich tygodniach jest bardzo wyraźny. Przedostatni w tabeli katowiczanie tracą coraz mniej punktów do "bezpiecznej" strefy. GKS Bełchatów spadł na dziewiąte miejsce.
Niesamowity "comeback" Rozwoju w postaci dwóch goli w ciągu dwóch minut w końcówce spotkania z Miedzią sprzed tygodnia był chyba wydarzeniem przełomowym dla piłkarzy z Katowic. Wydaje się, że ten wyczyn sporo zmienił w mentalności graczy beniaminka 1. ligi. Najlepszym dowodem na to wydaje się dobry mecz niedawnej "czerwonej latarni" (Rozwój już opuścił ostatnie miejsce w tabeli) rozgrywek w Bełchatowie w ramach 16. kolejki.
Katowiczanie z GKS-em zagrali bardzo mądrze. Dobrym ustawieniem, świetną dyspozycją Tomasza Wróbla, koncentracją w obronie, czujnością i chytrością w ataku i, przede wszystkim, golami Patryka Kuna i Bartosza Jaroszka pokonali spadkowicza z Ekstraklasy. Pierwsza bramka padła po fatalnym błędzie Seweryna Michalskiego w obronie Bełchatowa, który na mokrej murawie stracił równowagę, a w konsekwencji także piłkę. Do futbolówki dopadł błyskawicznie Patryk Kun, który "objechał" bramkarza gospodarzy i dał prowadzenie Rozwojowi.
Jeszcze przed końcem pierwszej połowy goście zdołali poprawić i tak korzystny już wynik. Bardzo dobrą piłkę z rzutu rożnego zagrał Tomasz Wróbel, a strzałem głową Pawła Lenarcika pokonał Bartosz Jaroszek. Słowa pochwały należą się szczególnie asystentowi w tej sytuacji, który przez całe spotkanie efektownie i skutecznie napędzał akcje Rozwoju.
W drugiej połowie zadowoleni z wyniku katowiczanie bardziej zacieśnili szyki obronne i tak bardzo mało kreatywnie grającym w ofensywie rywalom. Mimo zmian personalnych Rafała Ulatowskiego gospodarze nie potrafili zdobyć bramki, a parę całkiem niezłych okazji zdołali sobie stworzyć. Brakowało precyzji, albo dobrze interweniował Bartosz Soliński.
Po 16 kolejkach Rozwój zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, ale z "jedynie" pięcioma punktami straty do "bezpiecznej" lokaty. GKS Bełchatów z 23 "oczkami" jest dziewiąty.
GKS Bełchatów - Rozwój Katowice 0:2 (0:2)
Bramki: Kun 17', Jaroszek 43'