Maciej Raniowski - debiut to dopiero początek?
Zaledwie 19-letni Maciej Raniowski, występujący na pozycji bramkarza w katowickim Rozwoju, zaliczył w spotkaniu 13. kolejki 1. ligi swój pierwszy występ. Czy trener Smyła będzie stawiał na zawodnika częściej?
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
- Zaliczyłem kilka dobrych interwencji, trochę się rozluźniłem i z minuty na minutę było lepiej - opowiada o swoim debiucie młody golkiper. Dotychczas pierwsze skrzypce w bramce Rozwoju grał Bartosz Soliński. Po kilku niezłych meczach beniaminka przyszedł jednak kryzys - porażki z Zagłębiem Sosnowiec i Arką Gdynia sprawiły, iż do zespołu trzeba było wprowadzić nieco świeżej krwi. Choć zespół z Katowic przegrał z MKS-em Kluczbork, to Raniowski może być zadowolony ze swojej postawy. Zaliczył kilka dobrych interwencji, ale przy strzale Rafała Niziołka z rzutu karnego był bezradny.
W najbliższym meczu Rozwój będzie gościć na swoim stadionie Pogoń Siedlce. Czy 19-latek wskoczy do pierwszego zespołu? - Chcieliśmy dać Bartkowi Solińskiemu odpocząć. Bartek Gocyk zgłaszał z kolei problemy z żebrami, a Maciek świetnie pracował w tygodniu na treningach i dał nam pozytywny sygnał - mówi Marek Kolonko, trener bramkarzy w Rozwoju.
Sam zawodnik wyraźnie jest ciekaw swojej przyszłości na obiekcie przy ulicy ulicy Zgody - W ciągu dwóch ostatnich lat grałem przeważnie w Centralnej Lidze Juniorów. Za trenerów Michała Probierza i Ricardo Moniza trenowałem też od czasu do czasu z seniorami. Teraz Rozwój, debiut w pierwszej lidze… Zobaczymy, co dalej będzie - mówi Raniowski, z którym Rozwój podpisał kontrakt 23 września. Wcześniej występował w trzecioligowych rezerwach Lechii Gdańsk, której jest wychowankiem