Bezbramkowy remis Ostrovii z Rozwojem
Piłkarze Ostrovii 1909 znów bez zwycięstwa, ale w sobotnie popołudnie udało im się zdobyć pierwszy punkt w rundzie wiosennej. Podopieczni Marka Nowickiego po raz kolejny zagrali lepiej od rywali, ale kilkuset kibiców ponownie musiało oglądać niemoc biało-czerwonych w ataku.
fot. Łukasz Łabędzki
Początek spotkania nie zapowiadał bezbramkowego wyniku na koniec meczu. Już w drugiej minucie Krzysztof Gościniak huknął zza pola karnego, trafiając w poprzeczkę. Po kilkunastu minutach na bramkę Macieja Budki uderzał Maciej Kowalski-Haberek, ale jego strzał był niecelny. Tego dnia także inni ostrowianie mieli rozregulowane celowniki, swoje szanse na zdobycie gola w pierwszej połowie zmarnowali też Maciej Stawiński i ponownie Gościniak.
Po zmianie stron kapitalną sytuację miał znów Stawiński, ale po ograniu w polu karnym obrońcy Rozwoju nie potrafił pokonać golkipera gości.
Sytuacja biało-czerwonych w lidze nie jest najlepsza, ale dzięki punktowi zdobytemu w sobotę szansa na utrzymanie jest wciąż bardzo realna. Ostrowianie tracą trzy punkty do ósmego miejsca, które gwarantuje grę w 2 lidze w przyszłym sezonie, po reformie.
Ostrovia 1909 Ostrów - Rozwój Katowice 0:0
Ostrovia: Pawłowski - Krawczyk, Cyfert, Czech, Błaszczyk, Szepeta (46. Sołtyński), Rodin, Kowalski-Haberek, Wrzesiński, Gościniak (85. Kempiński), Stawiński (77. Skrobacz)
Rozwój: Budka - Domański, Kapias ( 63. Król), Szymiński , P. Gałecki, Tkocz, Mandrysz, Szkatuła, Gacki (58. M. Gałecki), Ropiejko (70. Tyc), Żak