Rozwój Katowice - MKS Kluczbork LIVE! Przełamać strzelecką niemoc
W Katowicach dojdzie do starcia ekip, które w ostatnim czasie znajdują się w zupełnie różnym położeniu. O nieudanym początku sezonu w Kluczborku już nikt nie pamięta. Rozwój od dobrych kilku kolejek zajmuje ostatnią pozycję w tabeli i wszyscy przy Zgody chcą zmienić ten stan rzeczy.
fot. Lucyna Nenow / Polska Press
W zespole z Katowic nastroje z tygodnia na tydzień są coraz gorsze. Nie dość, że wyniki oraz miejsce w tabeli są dalekie od oczekiwań, to jeszcze do klubu z ulicy Zgody napływają nienajlepsze informacje z Urzędu Miasta, które nie wesprze finansowo zespołu beniaminka. Nic zatem dziwnego, że coraz częściej pojawiają się głosy, iż zespół Rozwoju może nie przystąpić do rundy wiosennej, a co za tym idzie nie dokończyć bieżących rozgrywek.
- Jeszcze żyjemy, ale ryzyko, że nie dokończymy rozgrywek cały czas istnieje, bo nie mamy bogatego właściciela i nie możemy zadłużać klubu - powiedział kilka dni temu prezes klubu Zbigniew Waśkiewicz
Do Katowic zawita zespół MKS-u Kluczbork, który dotychczas zgromadził dwa razy więcej punktów od swoich dzisiejszych przeciwników. Trener MKS-u Andrzej Konwiński nie lekceważy jednak rywala.
- To, że są na ostatnim miejscu, jest paradoksem. Patrząc na spotkania tego zespołu, to aż trudno w to uwierzyć - nawet nie tyle tę 18. pozycję, co tak małą ilość zdobytych punktów.
Goście przyjadą na Górny Śląsk podbudowani zeszłotygodniowym zwycięstwem u siebie 1:0 z Olimpią Grudziądz. Zwycięską bramkę zdobył niezawodny Maciej Kowalczyk, dla którego było to czwarte trafienie w tym sezonie. Rozwój, pomimo dobrej gry, zwłaszcza w pierwszej połowie przegrał w poprzedniej kolejce w Gdyni z Arką 0:4.
Dla podopiecznych trenera Konwińskiego jest to druga wizyta w Katowicach w bieżących rozgrywkach. O poprzedniej piłkarze z Kluczborka chcieliby jak najszybciej zapomnieć. 22 sierpnia w starciu z zespołem GKS-u Katowice piłkarze MKS-u ponieśli dotkliwą porażkę aż 1:5. Jednak od tego momentu, tylko w starciu z Miedzią Legnica musieli uznać wyższość przeciwnika. Dziś o punkty w Katowicach powinno być zdecydowanie łatwiej, wszak rywalem jest "czerwona latarnia" ligi. Podopieczni trenera Smyły w ostatnim czasie największe problemy mają ze skutecznością. Czy dziś Rozwój przełamie strzelecką niemoc? A może goście podtrzymają serię meczów bez porażki?
