Romeo Jozak po meczu z Cracovią: Pojawiła się wiara
Oto co powiedział Romeo Jozak na konferencji prasowej po meczu Legia Warszawa - Cracovia (3:0).
Romeo Jozak: To był ciężki mecz, tak jak myślałem. Kiedy w czwartek pojawiłem się w szatni, nastroje w szatni były bardzo smutne. Dzisiaj zobaczyłem co innego. Zobaczyłem wiarę w zwycięstwo i wolę walki. Widziałem kilka dobrych rzeczy w naszej grze, po dwóch treningach nie mogłem zrobić zbyt wiele, nie mogłem zbyt wiele zmienić, cieszę się jednak, że kiedy mówię do swoich zawodników, to mają szeroko otwarte oczy i chcą mnie słuchać.. Jak wiemy, piłkarze też są ludźmi, ci ludzie mieli za sobą ciężkie kilka tygodni, dlatego zwycięstwo cieszy mnie jeszcze bardziej. Intensywność na początku pierwszej połowy mogła się podobać, chcę, abyśmy grali właśnie w ten sposób. Mogliśmy dziś zdobyć więcej bramek, mieliśmy ku temu okazje, jednak mnie cieszą trzy punkty - na więcej bramek przyjdzie jeszcze czas.
Co do mojego debiutu, to uważam go za udany. Przyszedłem tutaj z reputacją osoby, która nigdy nie pracowała na stanowisku trenera, mimo że pełniłem mnóstwo funkcji na poziomie seniorów, myślę więc, że wcale nie jest tak źle. Debiut był dla mnie ważny, bo obserwowała go nie tylko cała Polska, ale także ludzie z Chorwacji. W naszej grze chcę wprowadzić znacznie więcej mocnych, pewnych podań. Zauważyłem też, że zawodnicy bardzo źle reagują na gwizdy z trybun - stają się nerwowi. Chcemy być znacznie bardziej bezpośredni w sposobie gry. Popracujemy także choćby przy zachowaniu podczas obrony przy rzutach rożnych.
Jeśli chodzi o nowe rzeczy, których dowiedziałem się po tym meczu, to wszystko było dla mnie nowe, bo to był dopiero mój pierwszy mecz. Coś, co zwróciło moją uwagę, to chęć gry, jednak nie wiem, czy jest to coś nowego. Mogę także zwrócić uwagę na trybuny - to dobrze, że wspierają swojego trenera. Nie znam trenera Jacka Magiery, mam nadzieję, że w najbliższej przyszłości to się zmieni, życzę mu wszystkiego najlepszego w roli trenera w przyszłości. W czwartek po moim wejściu do szatni widać było dołek, w jakim byli piłkarze, teraz powinno być już tylko lepiej.
Rozmawiałem przed meczem z Aleksandarem Vukoviciem, przekazał mi wiele bezcennnych informacji. Powiedział mi o wszystkich problemach, które mieliśmy w szatni, wiele z nich były zwyczajnymi problemami z psychiką zawodników. Vuković jest bardzo ważnym członkiem sztabu i z pewnością będziemy rozmawiać dalej. W czwartek czeka nas mecz pucharowy, co nie jest dla nas najlepszą sytuacją, nie potrafię teraz powiedzieć zbyt wiele o zespole Jagiellonii, być może wybiorę się na ich jutrzejszy mecz z Lechią, ale najwięcej w następnym meczu ligowym zależeć będzie i tak od Legii.
EKSTRAKLASA w GOL24
Więcej o EKSTRAKLASIE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy