Z drugiej ligi do holenderskiej ekstraklasy? To możliwe
Bruno Żołądź z Kotwicy Kołobrzeg przebywa na testach sportowych w Rodzie Kerkrade. Jeżeli przejdzie je pomyślnie, to podpisze kontrakt.
fot. Ryszard Kotowski
Żołądź zaczynał seniorską karierę w Cracovii. Jakoś jednak nie mógł się w niej przebić. Dał radę jedynie dwa razy zagrać w Ekstraklasie. W 2013 roku 24-latek opuścił Cracovię. Przeszedł do zespołu Okocimskiego Brzesko. Zagrzał tam jeden sezon. Potem była Olimpia Grudziądz, Limanovia Limanów i w końcu Kotwica Kołobrzeg.
W Kotwicy jesienią tego sezonu Żołądź rozegrał 15 meczów. To wystarczyło, żeby zwrócić uwagę Rody. Gdyby ta chciała go rzeczywiście pozyskać, to musiałaby liczyć się z opłatą. Pomocnika wiąże bowiem jeszcze półroczny kontrakt.
Na razie jednak Żołądź musi przekonać do transferu sztab Rody. Holenderski zespół zajmuje obecnie 15 miejsce w tabeli. Jest wobec tego zagrożony spadkiem do drugiej ligi.