menu

Rocha po meczu z GKS Tychy: W futbolu nie ma żadnej logiki!

14 września 2017, 22:11 | Kaja Krasnodębska

Nowy szkoleniowiec chorzowian Juan Roman Rocha zaliczył niezwykle bolesny debiut na polskich boiskach. Jego podopieczni kontrolując przebieg spotkania i prowadząc 2-0 ostatecznie jedynie zremisowali z GKS-em Tychy 2-2. Wyrównujący gol dla gości padł przed samym końcowym gwizdkiem.

Ruch Chorzów
Ruch Chorzów
fot. Marzena Bugała-Azarko

- Bardzo długo siedzę już w piłce nożnej i przez te lata zauważyłem, że w futbolu często nie ma żadnej logiki. Mieliśmy ogrom różnych sytuacji w tym meczu. Kiedy prowadziliśmy 2-0 mogliśmy i nawet powinniśmy strzelić gole na trzy, cztery – zero. To pozwoliłoby nam de facto zakończyć to spotkanie przed czasem oraz uniknąć takiej końcówki – powiedział na konferencji trener Ruchu.

Argentyńczyk dostrzegł jednak pozytywy płynące z tego meczu. - Jestem zadowolony z zaangażowania oraz starań mojej drużyny. Chłopaki chcieli pokazać się z jak najlepszej strony i moim zdaniem daje to nadzieję przed kolejnymi meczami. Jestem pewien, że będzie lepiej.

- Z dnia na dzień coraz lepiej poznaję drużynę, a zawodnicy mnie i moje oczekiwania. Z meczu na mecz nasza gra będzie wyglądała coraz lepiej – zapewniał Rocha. – W tej trudnej sytuacji, w jakiej znajduje się teraz Ruch, musimy być razem. To będzie kluczem do wyjścia z dołka.

Początkowo czwartkowy mecz układał się pod dyktando gospodarzy. Mimo straty z powodów zdrowotnych trzech zawodników i idących za tym wymuszonych zmian, wykreowali sobie mnóstwo strzeleckich sytuacji i długo prowadzili zasłużenie 2-0. Gol na wagę straty dwóch punktów padł dopiero w ostatniej z doliczonych minut. - Druga stracona bramka to efekt przede wszystkim gry w dziesiątkę. Było nas mniej i zabrakło krycia przy rzucie rożnym. Zdawałem sobie sprawę, że Tychy są groźne po stałych fragmentach gry.

Wszystkie roszady, jakich szkoleniowiec Ruchu dokonał w meczu z GKS-em były wymuszonymi. Bardzo szybko boisko opuścił Kamil Słoma, po przerwie gry kontynuować nie mógł Mateusz Zawal, a w końcówce uraz dopadł jeszcze Vilima Posinkovicia. – W żadnym z tych przypadków nie ma dramatu – powiedział Rocha. – Jutro na spokojnie musimy skonsultować się z doktorem i masażystami. Już teraz wiemy jednak, że Słoma skręcił staw skokowy, a Zawal nie jest kontuzjowany. Po prostu słabo się czuł i sam zdecydował opuścić boisko – zakończył trener.

<script type="text/javascript" src="http://widget.ekstraklasa.net/js/w.js#scorebox.html?mecz_id=59539332e1e17dc8578f8657&c=0&h=404&w=740"></script>

1. LIGA w GOL24


Więcej o [a]http://www.gol24.pl/1-liga;1. LIDZE - newsy, wyniki, terminarz, tabela, strzelcy[/a]

<a href="http://www.gol24.pl/ms-2018/g/oni-nie-pojada-na-mundial-sporo-glosnych-nazwisk,12455620,25442550/"><h2><b>Oni nie pojadą na Mundial. Sporo głośnych nazwisk</b></h2><img src="https://d-pt.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/f0/46/59afb2708d86b_o,size,1088x550,crop,0.0000x0.0008x0.9958x0.7798,opt,w,q,71,h,839439.jpg" width="100%"></a>

[a]http://www.sportowy24.pl/magazyn-sportowy24/;MAGAZYN SPORTOWY 24;nf[/a]

[wideo_iframe]//get.x-link.pl/aeec4d01-e3a4-fa07-06b6-879a3edc1926,0bb87111-1caa-46ca-0f5c-57da820b443c,embed.html[/wideo_iframe]


Polecamy