menu

Robert Lewandowski przejdzie do Juventusu? Zbigniew Boniek: Grubo...

3 czerwca 2018, 11:25 | Andrzej Skibiński

Rozkręca się telenowela transferowa, w której główną role odgrywa Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski jakiś czas temu miał poinformować władze Bayernu Monachium, że chce odejść. W niedzielnym wydaniu "Corriere dello Sport" włoscy dziennikarze sugerują, że niespełna 30-letni napastnik jest opcją dla Juventusu, gdyby "Starą Damę" opuścił Gonzalo Higuain. Rewelacje krótko skomentował prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Robert Lewandowski przed weekendem zapewniał, że sprawa transferu nie zaprząta jego głowy w trakcie przygotowań do mundialu.
fot. lukasz solski/nowiny
Robert Lewandowski przed weekendem zapewniał, że sprawa transferu nie zaprząta jego głowy w trakcie przygotowań do mundialu.
fot. lukasz solski/nowiny
Robert Lewandowski przed weekendem zapewniał, że sprawa transferu nie zaprząta jego głowy w trakcie przygotowań do mundialu.
fot. lukasz solski/nowiny
Robert Lewandowski przed weekendem zapewniał, że sprawa transferu nie zaprząta jego głowy w trakcie przygotowań do mundialu.
fot. lukasz solski/nowiny
Robert Lewandowski przed weekendem zapewniał, że sprawa transferu nie zaprząta jego głowy w trakcie przygotowań do mundialu.
fot. lukasz solski/nowiny
Robert Lewandowski przed weekendem zapewniał, że sprawa transferu nie zaprząta jego głowy w trakcie przygotowań do mundialu.
fot. lukasz solski/nowiny
Robert Lewandowski przed weekendem zapewniał, że sprawa transferu nie zaprząta jego głowy w trakcie przygotowań do mundialu.
fot. lukasz solski/nowiny
Robert Lewandowski przed weekendem zapewniał, że sprawa transferu nie zaprząta jego głowy w trakcie przygotowań do mundialu.
fot. lukasz solski/nowiny
Robert Lewandowski przed weekendem zapewniał, że sprawa transferu nie zaprząta jego głowy w trakcie przygotowań do mundialu.
fot. lukasz solski/nowiny
Robert Lewandowski przed weekendem zapewniał, że sprawa transferu nie zaprząta jego głowy w trakcie przygotowań do mundialu.
fot. lukasz solski/nowiny
1 / 10

Miniony sezon był dla Lewandowskiego czwartym w Bayernie. O ile klub z Monachium zdominował rozgrywki w Niemczech, o tyle nie potrafił sprostać oczekiwaniom kibiców i własnych dotyczących Ligi Mistrzów. Mało tego, przez te cztery lata ekipa z Bawarii nie awansowała choćby do finału.

Lewandowski marzy o Realu Madryt. Na początku tego roku związał się z umową z jednym z najlepszych agentów w futbolowym świecie - Pinim Zahavim. Właśnie po to, by pomóc Polakowi spełnić marzenia. Na tę chwilę, według medialnych spekulacji, kapitanowi reprezentacji Polski najbliżej do Paris Saint-Germain lub Chelsea. Wykluczone wydaje się pozostanie w Monachium.

Niewykluczone za to, że sytuacja z Realem nabierze tempa, bo w czwartek z prowadzenia drużyny zrezygnował Zinedine Zidane, który ponoć nie był entuzjastą sprowadzenia najlepszego obecnie polskiego piłkarza.

Swoje trzy grosze do transferowej sagi dorzuca włoski dziennik "Corriere dello Sport". W niedzielnym wydaniu zastanawia się nad przyszłością ataku Juventusu. Według Włochów numerem jeden na liście życzeń jest Mauro Icardi z Interu Mediolan. Jednak kluby nie są w najlepszych relacjach i przejście między największymi rywalami ma być mało prawdopodobne. Choć z drugiej strony - wielokrotnie byliśmy świadkami takich transferów. Tym bardziej, gdy w grę wchodzi odpowiednia suma euro.

W każdym razie ze względu na to włoscy dziennikarze sugerują, że następnym w kolejce napastnikiem jest Robert Lewandowski. To z kolei dla nas wydaje się niemal niemożliwe. Przynajmniej ze sportowego punktu widzenia. Choć pamiętać trzeba, że zespół Massimiliano Allegrego dwa razy w ciągu ostatnich czterech sezonów grał w finale Ligi Mistrzów. Za każdym przegrał - z Barceloną 1:3 w 2015 r. i z Realem Madryt 1:4 rok temu.

Doniesienia "Corriere dello Sport" krótko skwitował prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, Zbigniew Boniek. "Grubo..." - napisał na Twitterze.

Grubo...[unicode_pictographs]%F0%9F%87%B5[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%87%B1[/unicode_pictographs]⚽️[unicode_pictographs]%F0%9F%87%B5[/unicode_pictographs][unicode_pictographs]%F0%9F%87%B1[/unicode_pictographs] pic.twitter.com/APiLjuPA2L— Zbigniew Boniek (@BoniekZibi) 3 czerwca 2018


Nowy napastnik z najwyższej półki w Turynie, gdzie gra już Wojciech Szczęsny, miałby pojawić się tylko wtedy, gdy z klubu odszedłby Gonzalo Higuain. A na to na razie się nie zanosi. Chyba że do skutku dojdzie zatrudnienie Maurizio Sarriego na stanowisku menedżera Chelsea. Wtedy to Higuain, mający dobre relacje z Sarrim, mógłby trafić do Londynu.

Lewandowski razem z reprezentacją Polski w Arłamowie przygotowuje się do mistrzostw świata. Przed weekendem do bazy Biało-Czerwonych przyjechali agenci napastnika (jeszcze) Bayernu. Na razie nie zabrali głosu w sprawie transferu. Miejmy jednak nadzieję, że zamieszanie wokół kapitana drużyny nie wpłynie negatywnie na jego formę w Rosji, a kwestie transferowe zostaną rozwiązane jeszcze przed wylotem ekipy Adama Nawałki (12 czerwca).

Robert Lewandowski: Mam spokojną głowę


Polecamy