menu

Reprezentacja Under'14 rozgromiła w Boguchwale Ukrainę. Nagrodzono młodziczki - Kadrę Podkarpacia U13

6 października 2018, 17:23 | Tomasz Ryzner

W rozegranym na boguchwalskiej IzoArenie meczu towarzyskim Reprezentacja Polski Under'14 rozgromiła 6:0 swoich rówieśników z Ukrainy. W przerwie spotkania nagrodzono Kadrę Podkarpacia Młodziczek.

Rosły Marcel Szymański dobrą grę okrasił akcją, po której strzelił bramkę na 4:0.
Rosły Marcel Szymański dobrą grę okrasił akcją, po której strzelił bramkę na 4:0.
fot. Krzysztof Łokaj

Na strojach Ukraińców dominował kolor żółty, ale na IzoArenie to Polacy wyglądali niczym “Canarinhos” potykający się z jakimś początkującym przeciwnikiem. Bramkarz polskiej kadry mógł się właściwie prawie cały czas opalać. Przed przerwą goście zdobyli się na kilka ofensywnych akcji, po przerwie bodaj raz zbliżyli się do naszej bramki. Golem dla niech nie zapachniało ani razu.

- Skąd taka różnica w umiejętnościach. Nasz system szkolenia piłkarzy w tym wieku działa od kilku lat. Ukraińska federacja jest zainteresowana jego pozyskaniem - mówi Janusz Basałaj, wiceprezes PZPN-u, który gościł w Boguchwale wraz ze Stefanem Majewskim, szefem Rady Trenerów PZPN, i Piotrem Burlikowskim, doradcą Zbigniewa Bońka ds. sportu. Na meczu miał być obecny także sam prezes, ale...

- Sprawy służbowe. Prezesowi wypadł wyjazd zagraniczny - stwierdził doradca Bońka, ale dokąd konkretnie udał się jego szef, nie wyjawił.

Sam mecz odbywał się przy ślicznej, słonecznej pogodzie. O dobre nastroje na trybunach dbał DJ Ucho, który na prawo i lewo rozdawał młodym kibicom upominki.

W przerwie pojedynku (grano 2x35 minut) na środek boiska zaproszona została dziewczęca Kadra Podkarpacia U’13, czyli brązowe medalistki Mistrzostw Polski. Młode piłkarki i ich trenerzy (Michał Franczyk i Marcin Włodarski) zostali nagrodzone przez gości z Warszawy i Mieczysława Golbę, prezesa Podkarpackiego ZPN-u.

- Gratuluję i dziękuje wam, waszym trenerom, ale także duże słowa uznania i podziękowania dla rodziców - podkreślił szef ZPN-u.

Jeśli chodzi o gole, niebrzydki był ten na 3:0, kiedy to półgórnym strzałem popisał się Jakub Litwiński (Pogoń Litwiński). Bramkę meczu strzelił jednak Tomasz Walczak (Legia Warszawa), który idealnie, a przy tym mocno uderzył z okolic 16 metra i wycelował w okolice okienka bramki Ukrainy.

- Wszyscy zawodnicy dziś debiutowali w reprezentacji i mimo że przewaga była bardzo duża, chłopcy zebrali cenne doświadczenie, mogli pokazać to, czego uczą się na treningach - oceniał Bartłomiej Zalewski, szkoleniowiec naszej reprezentacji.

Polska - Ukraina 6:0 (3:0)


Bramki: 1:0 Okoniewski 20, 2:0 Sławiński 26, 3:0 Litwiński 27, 4:0 Szymański 39, 5:0 Walczak 62, 6:0 Luberecki 68.

Polska: Dubel - Galuba, Tomaszewski, Krasuski, Jasiński - Sławiński, Wojciechowski, Niedzielski, Litwiński, Rogula - Okoniewski. Z ławki: Bonikowski, Brzęk, Kozdroń, Szymański, Wojtasiak, Urbański, Luberecki, Walczak, Juszczyk. Trener Bartłomiej Zalewski, Marcin Dorna.

Sędziował Godek (Rzeszów). Widzów 500.

Anna Grejman. Partnerka Bartosza Kurka o sukcesie swojego ukochanego


Polecamy