Reprezentacja Polski do lat 16 dwa razy grała z Irlandią Płn.

Obie drużyny zmierzyły się ze sobą na boiskach w Poznaniu oraz Swarzędzu. W tej pierwszej konfrontacji padł bezbramkowy remis, w rewanżu górą byli biało-czerwoni, którzy pokonali rywali 4:0. - To były bardzo dobre mecze, grane przeciwko bardzo wymagającemu przeciwnikowi. O tym, że Irlandia Północna to bardzo mocny zespół wiedzieliśmy już jakiś czas temu, po tym jak ta ekipa wygrała turniej na Wyspach, ogrywając Szkocję, Walię i Irlandię. Dlatego tym bardziej cieszy, ze zagraliśmy dobre spotkania, a drugie z nich wysoko wygraliśmy - ocenił trener reprezentacji U16, Marcin Dorna.

Zgrupowanie w Swarzędzu i dwie konfrontacje towarzyskie były rutynową konsultacją szkoleniową. - W tym roku gramy tylko dwumecze. Wcześniej mierzyliśmy się z Czechami i Austrią. Jest to początek przygotowań do przyszłorocznych eliminacji do mistrzostw Europy do lat 17 - dodał selekcjoner. W jego drużynie znaleźli się przede wszystkim zawodnicy, których można oglądać w rozgrywkach Centralnej Ligi Juniorów. Trzech z nich na co dzień gra w poznańskim Lechu. To bramkarz Krzysztof Bąkowski oraz obrońca Jerzy Tomal i pomocnik Filip Wilak. Ten ostatni otworzył wynik drugiego spotkania.

- Każdy z nich to ważna postać w naszym zespole. Wszyscy też systematycznie zdobywają doświadczenie. Bardzo się cieszę, a wręcz jestem zachwycony, że większość z moich zawodników, w tym także ci z Lecha, grają już w starszych rocznikach. Krzysztof Bąkowski wystąpił nawet w ekipie juniora starszego poznańskiego zespołu. Trzech innych naszych reprezentantów miało natomiast okazję zagrać w reprezentacji U17 - ocenił Marcin Dorna. - Centralna Liga Juniorów to bardzo dobry pomysł. Drużyny w niej występujące skupiają najlepszych graczy, a ci regularnie grając przeciwko sobie, podnioszą swoje umiejętności - dodał.

Selekcjoner na bieżąco monitoruje sytuację większej ilości zawodników z rocznika 2003. - Kilku z nich gra też za granicą. Mamy naprawdę fajne pokolenie młodych zawodników. Na bieżąco współpracujemy także z klubowymi trenerami. Na zgrupowaniu w Swarzędzu był z nami Hubert Wędzonka, który na co dzień prowadzi drużynę Lecha do lat 17 - podsumował szkoleniowiec. W meczach z Irlandią Północną na boisku można było też zobaczyć piłkarzy o znajomo brzmiących nazwiskach, jak choćby Jakub Ojrzyński, Ariel Mosór czy też Szymon Włodarczyk. Ojcowie dwóch ostatnich oglądali mecz w Poznaniu z trybun.