Wszystko mogło potoczyć się zupełnie inaczej, gdyby na początku spotkania rzut karny wykorzystał Mesut Ozil. Strzał Niemca obronił jednak Neuer, a to był sygnał do ataku dla Bayernu, który od tego momentu przejął inicjatywę. To wraz z niefrasobliwością obrony gospodarzy sprawiło, że później Robben w sytuacji sam na sam był faulowany przez Szczęsnego i Polak wyleciał z boiska. Karnego wprawdzie nie wykorzystał Alaba, ale w drugiej części gry trafienia Kroosa i Mullera dają solidną przewagę podopiecznym Pepa Guardioli. Bayern jest jedną nogą w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.