Regionalny Totolotek Puchar Polski. Korona II Kielce grała z KSZO 1929. Zespół z Ostrowca wygrał 4:3 [ZDJĘCIA, WIDEO, ZAPIS TRANSMISJI]
Po raz drugi w historii finał Regionalnego Totolotek Pucharu Polski rozgrywany był w Ożarowie. KSZO 1929 Ostrowiec wygrał z Koroną II Kielce 4:3.
Korona II Kielce - KSZO 1929 Ostrowiec 3:4 (0:2)
Bramki: Dawid Lisowski 58, 76 z karnego, Jakub Górski 90+2 - Michał Paluch 3, Szymon Stanisławski 38, 60, Tomasz Persona 73.
Korona II: Sandach - Więckowski, Pierzchała, Sewerzyński, Bujak (68. Szałas) - P. Lisowski Górski, Petrović - D. Lisowski - Rybus (46. Gromulski), Długosz.
KSZO 1929: Lipiec - Majewski, Mężyk, Chrzanowski (77. Szydłowski) , M. Kaczmarek - P. Kaczmarek, Mąka (67. Ziółkowski), Trochim, Persona - Paluch, Stanisławski.
Do przerwy KSZO 1929 prowadzony przez Marcina Sasala, byłego trenera Korony, prowadził 2:0. W 3 minucie bramkę zdobył Michał Paluch, a w 38 minucie Szymon Stanisławski wykorzystał błąd kieleckiej defensywy i podwyższył na 2:0. W ostrowieckim zespole bardzo dobrze w pierwszej połowie prezentował się Wojciech Trochim, znany z boisk ekstraklasy. Wiodącymi postaciami byli też Paweł Kaczmarek i Marcin Kaczmarek, którzy w Koronie grali w ekstraklasie. Popularny „Kaka” w pierwszej połowie wybił piłkę z linii bramkowej po strzale Jakuba Górskiego, wychowanka Alitu Ożarów.
Po przerwie mocniej zaatakowała Korona II i w 58 minucie jej ataki zostały nagrodzone bramką, zdobytą przez Dawida Lisowskiego. W 60 minucie KSZO 1929 odpowiedział golem Szymona Stanisławskiego. Piłkarze Korony II protestowali, twierdząc, że bramkarz Adrian Sandach był faulowany, ale sędzia zdania nie zmienił. W 73 minucie świetnym strzałem z ponad 20 metrów popisał się Tomasz Persona, zdobywając efektowną bramkę.
W 76 minucie Dawid Lisowski zdobył drugą bramkę dla rezerw Korony, wykorzystując rzut karny, podyktowany za zagranie ręką. Po raz trzeci piłka zatrzepotała w siatce Pawła Lipca w doliczonym czasie gry, w 92 minucie, kiedy idealnie przy słupku przymierzył Jakub Górski. - Cieszę się z bramki zdobytej na stadionie, na którym zaczynałem przygodę z piłką. Szkoda, że w samej końcówce nie udało się wyrównać, bo była ku temu okazja - powiedział Jakub Górski.
Po zakończeniu spotkania nastąpiło uroczyste wręczenie pucharu przez Mirosława Malinowskiego, prezesa Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej. Kapitan Wojciech Trochim fetował z kolegami zdobycie tego trofeum.
[promo]2383[/promo]
[promo]2385[/promo]
[promo]2387[/promo]
[promo]2389[/promo]