Real sięgnie po Lahma? "Nie chcę niczego wykluczać"
"Królewscy" szukają wzmocnienia na prawą obronę. Według niektórych mediów, upadł temat transferu Łukasza Piszczka z Borussii Dortmund. Znacznie poważniejsze wydaje się być ściągnięcie Philippa Lahma z Bayernu Monachium, którego skomplementował szkoleniowiec Realu Madryt, Jose Mourinho.
Portugalski szkoleniowiec przyznał, że kapitan reprezentacji Niemiec otwiera jego transferową listę życzeń. Lahm podziękował za pochwały i jednocześnie zapewnił, że wciąż wiąże go długoletni kontrakt z bawarskim klubem, a jedyną opcją współpracy z "Mou" byłoby jego przejście do... Bayernu. - Czuję się tu bardzo komfortowo. Bardzo cenię trenera Jose Mourinho i jego dokonania, ale jeśli chce ze mną pracować, to musi przyjść do Bayernu.
Philipp Lahm zagrał 203 mecze w barwach wicemistrza Niemiec. Z Bayernem Monachium łączy czteroletnia umowa, która wygaśnie 30 czerwca 2016 roku. W kadrze narodowej wystąpił 87 razy. Portal transfermarkt.de wycenia 29-latka na 28 milionów euro. Dla Realu Madryt taka kwota nie byłaby żadnym problemem. W minionym sezonie wydano łącznie 55 mln euro na zakup czterech zawodników. Najwięcej kosztował Fabio Coentrao, za którego zapłacono Benfice Lizbona ponad połowę tej kwoty.
