menu

Real Saragossa - Real Madryt. Królewska walka o wicemistrzostwo

29 marca 2013, 18:51 | Bartłomiej Szura

Królewscy w meczu 29. kolejki ligi hiszpańskiej zmierzą się na wyjeździe z Realem Saragossa. Celem drużyny Jose Mourinho będzie zwycięstwo, które pozwoli jej utrzymać drugie miejsce w ligowej tabeli.

W związku z bardzo dużą przewagą punktową FC Barcelony w Primera Division priorytetem dla Realu już od dłuższego czasu są rozgrywki Champions League. Jednak taki zespół jak Królewscy nie może łatwo i bez walki oddać tytułu wicemistrzowskiego. Wysoka forma, jaką zawodnicy z Madrytu pokazują w ostatnich tygodniach, pozwoliła im odrobić kilkupunktową stratę do Atletico. Piłkarze Realu do sobotniego spotkania przystąpią z pewnością pewni siebie. Wciąż jeszcze mistrzowie Hiszpanii wygrali bowiem cztery ostatnie spotkania poza Madrytem.

Sobotni rywale Królewskich na ligowe zwycięstwo czekają już bardzo długo, bo aż od 22 grudnia ubiegłego roku. Podopieczni Manolo Jimeneza zajmują miejsce blisko strefy spadkowej, a zdobycie zaledwie 2 punktów w ostatnich 6 spotkaniach nie wróży dobrze przed pojedynkiem z zespołem z Madrytu.

Oszczędzając siły swoich zawodników przed meczami Ligi Mistrzów Jose Mourinho może oszczędzić siły: Xabiego Alonso, Angela Di Marii czy Gonzalo Higuaina. Choć do treningów wróciła już ikona Realu - Iker Casillas - to jednak Diego Lopez powinien pozostać w bramce madrytczyków. Casillas nie znalazł się bowiem wśród zawodników, których szkoleniowiec Królewskich wybrał na sobotnie spotkanie. Oprócz kapitana Realu w meczowym składzie nie znaleźli się jeszcze: Raphael Varane, Alvaro Morata i Nacho. Dużo więcej zmartwień kadrowych ma bez wątpienia opiekun Saragossy, który nie będzie mógł skorzystać w ten weekend z Franco Zuculiniego, Javiego Alamo i Ivana Obradovicia.

Oba kluby spotkają się w tym sezonie po raz drugi. W listopadzie, gdy mecz rozgrywany był na Santiago Bernabeu, Królewscy zwyciężyli 4:0.
Spotkanie sędziował będzie 40-letni międzynarodowy arbiter Undiano Mallenco.

Twitter