Real - Celta LIVE! Kto podaruje prezent kibicom na Trzech Króli?
W hiszpańskich mediach w kontekście Realu Madryt więcej mówi się o śmierci Eusébio i deklaracji zadedykowania mu bramki przez Cristiano Ronaldo niż o dzisiejszym starciu Królewskich z Celtą. Także więcej poświęca się ofercie za Lewandowskiego, którą Real kierował do władz Borussii Dortmund.
Dzisiejsze spotkanie będzie pierwszym meczem o punkty w 2014 roku dla Realu Madryt i Celty Vigo. Podopieczni Carlo Ancelottiego jednak już zainaugurowali na boisku nowy rok. 2 stycznia rozegrali towarzyskie spotkanie z PSG w Katarze. Mecz zakończył się skromnym zwycięstwem Realu 1:0 po bramce Jesé. Piłkarze z Miasta Oliwnego w przerwie świątecznej nie rozegrali żadnego sparingu. Ostatnie spotkanie „Los Celestes” to ligowy pojedynek z Osasuną zakończony remisem 1:1 na własnym stadionie. Natomiast Królewscy rok 2013 w La Liga zakończyli ciężko wywalczonym zwycięstwem na wyjeździe z Valencią 3:2. Po siedemnastu kolejkach wicemistrz Hiszpanii zajmuje trzecią lokatę z 41 punktami. Podopieczni Luisa Enrique okupują piętnastą pozycję z dorobkiem 16 punktów.
Minuta ciszy, powrót króla i madryckiej persony non grata
Spotkanie na Bernabéu poprzedzi minuta ciszy ku pamięci zmarłego w nocy z soboty na niedzielę Eusébio. Real Madryt na swojej oficjalnej stronie internetowej złożył kondolencje rodzinie i przyjaciołom zmarłego, a także Benfice i portugalskiemu futbolowi. Co więcej, władze Królewskich zapowiedziały, że zawodnicy wystąpią z czarnymi opaskami na ramionach.
Drugim ważnym wydarzeniem nadchodzącego meczu jest powrót na Santiago Bernabéu Cristiano Ronaldo. Portugalczyk wraca po prawie dwumiesięcznej przerwie spowodowanej m.in. kontuzją super strzelca Realu Madryt. Ostatni raz na murawę Bernabéu Ronaldo wybiegł 9 listopada w wygranym 5:1 pojedynku z Realem Sociedad, w którym ustrzelił hat-tricka.
Dziennikarze nie odpuszczają Luisowi Enrique. Dosyć, że podkreślają historyczny transfer byłego reprezentanta Hiszpanii z Realu Madryt do Barcelony i jego późniejszą niechęć do klubu z Madrytu, to w dodatku niczym pedantyczny detektyw zauważają, że oprócz gorącego powrotu dojdzie także do ciekawego spotkania na linii Luis Enrique – Zinedine Zidane. „El encontronazo” między dzisiejszym trenerem Celty, a asystentem Carlo Ancelottiego nabiera rumieńców przez pewną boiskową sytuację:
Oliwy do ognia dolał sam bohater dzisiejszego meczu: Nie żałuję niczego, co powiedziałem w przeszłości – powiedział na konferencji prasowej Luis Enrique odnosząc się do swojej opinii na temat stołecznego klubu.
Bale i Jesé dylematami Ancelottiego. Celta bez wsparcia wychowanka La Masii.
W pierwszym ligowym meczu w tym roku po stronie gospodarzy nie wystąpią na pewno Raphaël Varane, Sami Khedira i Fábio Coentrão, którzy zmagają się z urazami. Być może na boisku pojawi się Gareth Bale, który wyleczył już kontuzję. Problemem jest także obsada jednego ze skrzydeł. Pragnący udowodnić swoją wartość Ángel Di María czy zdobywca w dwóch ostatnich meczach gola na wagę zwycięstwa – wychowanek Jesé?
Trener gości Luis Enrique nie będzie mógł dzisiaj skorzystać z kontuzjowanych Andreu Fontàsa i Samuela Llorca. W szczególności będzie odczuwany brak tego pierwszego – wychowanka Barcelony. Na szczęście dla błękitno-białych inny piłkarz z La Masii będzie mógł wystąpić – Rafinha, który w tym sezonie zdobył już 3 bramki i zaliczył 2 asysty.
Prawdopodobne składy według dziennika AS.
Sędzią dzisiejszego spotkania będzie pan Álvarez Izquierdo. Początek starcia o 19:00.