Raz, dwa, trzy Suareza zapewnia tytuł Barcelonie
Zwycięstwo Realu Madryt na nic się zdało. Luis Suarez w pojedynkę zagwarantował „Dumie Katolonii” 24. mistrzostwo Hiszpanii - szóste w ciągu ostatnich ośmiu lat
Podopieczni Luisa Enrique wyszli na sobotni mecz z Granadą silnie zmotywowani. Kolejne mistrzostwo Hiszpanii było w ich zasięgu, nawet pomimo kryzysu w pierwszej połowie kwietnia. Wtedy przegrali dwa ligowe mecze z rzędu i roztrwoniło swoją przewagę nad drugim w tabeli Atletico. Jednak dyspozycja ich najlepszego zawodnika w tym sezonie pozwoliła na dopełnienie formalności. Nie Leo Messi jakby mogło się zdawać, ale Luis Suarez okazał się kluczem do sukcesów „Blaugrany” w tym sezonie. W ostatniej kolejce Uru-gwajczyk ustrzelił hat- tricka i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo 3:0 oraz tytuł mistrzowski. W lidze zdobył aż 40 goli - 51 we wszystkich rozgrywkach i sięgnął zarówno po nagrodę Picchichi jak i Złotego Buta.
Trio MSN- Messi, Neymar i właśnie Suarez byli siłą napędową mistrzowskiej Barcelony. Oprócz porażających statystyk (łącznie zdobyli 90 goli i 55 asyst w samej lidze) również dali swojej drużynie... silną defensywę. Kluby grające z Barceloną często kładą wielki nacisk na bronienie własnej bramki i wstrzymanie zawodnika lub dwóch od ataków, aby ci mogli pomóc w defensywie. Powodem tego jest właśnie zabójcze trio, które karci za błędy i nie pozwala linii obrony na podejście bliżej połowy boiska.
Najwięksi rywale Barcelony również wygrali swoje spotkanie. Real Madryt pokonał na wyjeździe Deportivo 2:0 po bramkach Cristiano Ronaldo, który być może rozegrał swój ostatni mecz w barwach „Królewskich”. Według niektórych źródeł Portugalczyk przymierza się do przenosin, a faworytem w wyścigu o jego podpis jest francuskie Paris Saint-Germain, które straciło swojego najlepszego zawodnika Zlatana Ibrahimovicia. Wśród plotek transferowych wokół Realu mówi się również o transferze Jamesa Rodrigueza do Manchesteru United.
Trzecie miejsce w tabeli zajęło ostatecznie Atletico Madryt, które jeszcze dwa tygodnie temu miało tyle samo punktów co FC Barcelona. W sobotę podopieczni Diego Simeone pewnie pokonali Celtę Vigo 2:0 po bramkach swoich snajperów- Fernando Torresa i Antoine’a Griezmanna. Atletico wciąż liczy na zdobycie pucharu w tym sezonie. Została im już ostatnia szansa- 28 maja w Mediolanie w finale Ligi Mistrzów zmierzą się z Realem.
38. kolejka: Valencia - Sociedad 0:1 (Oiarzabal 90); Deportivo - Real Madryt 0:2(Ronaldo 7, 25); Granada- Barcelona 0:3 (Suarez 22, 38, 86); Bilbao - Sevilla 3:1 (Aduriz 11, 31, Garcia 71- Munoz 55) ; Atletico - Celta 2:0 (Torres 51, Griezmann 54 ); Malaga - Las Palmas 4:1 (Cop 27, Charles 45 z karnego, 86, Atsu 84 - Jose 31)