menu

Powrót Trashorrasa do Vigo. Rayo ogrywa Celtę na wyjeździe (ZDJĘCIA)

10 listopada 2013, 01:11 | Michał Rojek

Był to typowy mecz o sześc punktów, bo rywalizowały ze sobą dwie drużyny z dołu tabeli. Żadna z ekip nie znajduje się co prawda w strefie spadkowej, to jednak każde potknięcie może spowodować, że zagrożenie degradacją będzie realne. Spotkanie miało sentymentalne znaczenie dla Roberto Trashorrasa, byłego zawodnika Celty Vigo.

Hiszpan reprezentował barwy Celty Vigo przez trzy sezony. "Celestes" grali wówczas w Segunda Division. Zawodnik wielokrotnie podkreślał, że Vigo wspomina dobrze. Dzięki dwubramkowemu zwycięstwu, podróż do Galicji będzie jego kolejnym pozytywnym wydarzeniem związanym z byłym klubem.

O drużynie z Vallecano zrobiło się głośno po meczu z FC Barceloną (0-4 przyp. red). Drużyna spod Madrytu przerwała w ostatnim starciu z dumą Katalonii jej dominacje w posiadaniu piłki (stosunek 55 do 45). Podobnym wyczynem nie może się pochwalić żaden inny rywal Barcelony w ciągu ostatnich pięciu lat.

Spotkanie od samego początku było otwarte, bo drużyny zagrały ofensywnie. Kilka chwil po rozpoczęciu spotkania dogodną sytuacje mięli gospodarze. Piłka zagrana z prawego skrzydła wzdłuż linii bramkowej minęła bramkarza, jednak Nolito z ostrego kąta trafił prosto w ofiarnie interweniującego obrońce.

Pierwsza bramka padła w osiemnastej minucie. Tito prostopadłym podaniem doskonale obsłużył Jonathana Vierę, a ten będąc twarzą w twarz z golkiperem Celty, precyzyjnym uderzeniem w dolny róg bramki otworzył wynik meczu.

Po przerwie gospodarze rzucili się do odrabiania strat, jednak ich strzały albo były za lekkie i padały łupem Rubena Martineza, albo mijały bramkę. Próbowali odpowiednio Rafinha, Nolito oraz Krohn-Dehli. Rayo sprawnie odpowiedziało na ataki Celty, podwyższając prowadzenie w siedemdziesiątej drugiej minucie. Dośrodkowanie Adri Embarby wykorzystał Larrivey, umieszczając piłkę w siatce po strzale głową. "Celestes" nie byli już w stanie się podnieść i dzięki porażce, zrównują się punktami z Rayo.

Zespoły walczące na Estadio Balaídos o ważne w kontekście utrzymania punkty zaprezentowały podobny styl. Długie utrzymywanie się przy piłce i gra skrzydłami,była ozdobą tego meczu. Na uwagę zasługuje dobra postawa Alhassana Bangoury. "Lass" swoją dynamiką wprowadził sporo zamieszania w szeregach gospodarzy.


Polecamy