Raków wygrał z Zagłębiem Sosnowiec. Cenne punkty jadą do Częstochowy
Raków Częstochowa pokonał na wyjeździe Zagłębie Sosnowiec 1:0, po bramce Rafała Czerwińskiego. Po tej porażce gospodarze pozostali na ostatnim miejscu w tabeli grupy zachodniej 2. ligi.
Początek spotkania był bardzo nerwowy. Sytuację udało się opanować gospodarzom. W 8. minucie spotkania powinno być 1:0, ale najpierw uderzenie jednego z zawodników Zagłębia zatrzymało się na poprzeczce, a dobitka Jankowskiego wpadła do siatki, lecz sędzia odgwizdał spalonego.
Po tej akcji gra wróciła do stanu z początku spotkania. W 22. minucie na bramkę uderzył Lachowski, piłkę końcówkami palców musnął Mateusz Kos, ale sędzia nie widział tego i nie przyznał rzutu rożnego dla Zagłębia. W 28. minucie pierwsze i jak później się okazało ostanie ostrzeżenie dostała obrona gospodarzy. Prawym skrzydłem przedarł się Witczyk, podał w pole karne do Gajosa, który uderzył na bramkę, ale piłkę złapał pewnie Suchański.
Sześć minut później bramkę po indywidualnej akcji z lewej strony i płaskim strzale zdobył Rafał Czerwiński. Do końca pierwszej połowy gospodarze nie zdołali oddać celnego strzału na bramkę Kosa i do szatni schodzili przegrywając 0:1.
Od początku drugiej połowy na boisku pojawił się Mateusz Gleń i to on jako pierwszy dał znak do ataku. Po jego strzale piłkę na rzut rożny wypiąstkował Kos. Częstochowianie w tej części spotkania skupili się głównie na obronie dostępu do swojej bramki.
W 54. minucie z powodu kontuzji musiał opuścić kapitan Rakowa Paweł Kowalczyk, który został następnie odwieziony do szpitala. W jego miejsce pojawił się Łukasz Kmieć. W 60. minucie podwójnej zmiany dokonał trener Jerzy Wyrobek. Za Tomasza Szatana i Arkadiusza Mroza pojawili się Artur Karpowicz i nowy nabytek drużyny z Zagłębia Dąbrowskiego - Nikolaj Misiuk. Od tej pory gospodarze atakowali coraz mocniej, ale ich akcje wyglądały jak przysłowiowe "bicie głową w mur".
Dopiero w 85. minucie strzał z rzutu wolnego Lachowskiego trącił jeszcze Białek, ale nie sprawiło to problemu Mateuszowi Kosowi. W ostatniej akcji spotkania mieliśmy duże zamieszanie w polu karnym Rakowa i piłkę z linii bramkowej wybił jeden z obrońców gości. Ostatecznie po słabym spotkaniu, Raków Częstochowa wygrał 1:0 z Zagłębiem Sosnowiec.
Zagłębie Sosnowiec - Raków Częstochowa 0:1 (0:0) - czytaj zapis naszej relacji live z meczu
Bramka: 34′ Rafał Czerwiński
Zagłębie Sosnowiec: Marcin Suchański, Łukasz Wawrzyniak(78' Sebastian Domański), Marcin Lachowski, Rafał Jankowski, Tomasz Szatan(60' Nikolaj Misiuk), Arkadiusz Mróz(60' Artur Karpowicz), Sławomir Jarczyk, Wojciech Białek, Mateusz Sroka(46' Mateusz Gleń), Łukasz Matusiak, Volodymyr Ostroushko. Trener: Jerzy Wyrobek
Raków Częstochowa: Mateusz Kos, Adam Łysek, Arkadiusz Hyra, Sławomir Ogłaza, Kamil Witczyk(73' Paweł Nocuń), Maciej Gajos(90' Marcin Czerwiński), Rafał Czerwiński(68'Dawid Nabiałek), Łukasz Kowalczyk, Paweł Kowalczyk(54' Łukasz Kmieć), Krzysztof Napora, Bartosz Soczyński. Trener: Jerzy Brzęczek
Żółte kartki: 69′ Marcin Lachowski - 17′ Kamil Witczyk, 61′ Mateusz Kos, 66′ Łukasz Kowalczyk
Sędzia: Dawid Bukowczan (Żywiec)