Rafał Wolski: W tak trudnej sytuacji jeszcze nie byłem
Rafał Wolski zadebiutował w drużynie Wisły Kraków i był wyróżniającym się zawodnikiem. Był aktywny, zaliczył asystę, ale nie jest zadowolony, bo "Biała Gwiazda" przegrała z Podbeskidziem i jest na spadkowym miejscu.
![Rafał Wolski, choć zagrał nieźle, to nie będzie mile wspominać debiutu w Wiśle](http://m.ekstraklasa.net/imgp/d5c5f29fbdb57288231515540d64a3b1/480d220/aHR0cHM6Ly9kLXdnLnBwc3RhdGljLnBsL2svci9sZS9pay9weHdqbHY0czhnb293Z29jc2M0d2N3dzg4Z2s/56d2377c83eef-o-size-1068x623-q-71-h-267c2b.600.jpg)
fot. Wojciech Matusik/Polska Press
- Cieszę się z asysty, ale nie mogę być zadowolony po tym meczu. Wszyscy wiemy jaka jest nasza sytuacja i że nie jest nam łatwo. Gra nam się układa, kontrolujemy przebieg meczu, a później popełniamy głupie błędy i tracimy punkty – powiedział Rafał Wolski po meczu z Podbeskidziem.
Nowy pomocnik Wisły był wyróżniającym się zawodnikiem w swojej drużynie. - Jeśli chodzi o mój występ, to chyba nie było źle. Były oczywiście lepsze i gorsze momenty, ale w ostatnich minutach czułem już zmęczenie i trudy spotkania. Mam nadzieję, że w kolejnych meczach będzie tylko lepiej – mówił Wolski.
Ma też nadzieję, że Wisła szybko wydostanie się ze spadkowego miejsca. Przyznaje, że w żadnej drużynie nie był w tak trudniej sytuacji. - W Mechelen mieliśmy ciężkie momenty, też byliśmy nisko w tabeli. Ale wiadomo, że Wisła to jest marka. Mam nadzieję, że gorsze dni mamy już za sobą – powiedział Wolski.
Jego zdaniem wiślakom nie jest potrzebny psycholog. - Musimy w szatni powiedzieć sobie, że potrafimy grać w piłkę, chcemy wygrywać, zdobywać punkty. Jeżeli każdy wyjdzie ze stuprocentowym zaangażowaniem to wierzę, że będzie dobrze - podkreślił Wolski. - Jesteśmy na spadkowym miejscu, ale różnice punktowe są niewielkie. Dwa, trzy wygrane spotkania wszystko zmienią - dodał.