menu

Radović dla Ekstraklasa.net: Stajemy się poważną drużyną

16 sierpnia 2014, 01:37 | Jakub Seweryn

Po zwycięskim spotkaniu z Jagiellonią Białystok (3:0), piłkarz Legii Warszawa, Miroslav Radović, przyznał, że z meczu na mecz mistrzowie Polski stają się lepszym zespołem i zamierzają z dobrej strony pokazać się w rozgrywkach Ligi Europy.

Miro, za Wami bardzo dobry mecz w Białymstoku. Od początku kontrolowaliście cały mecz, wygraliście 3:0 i można powiedzieć, że gdyby trzeba było, to tych bramek mogło być więcej.
No tak. Rozegraliśmy przede wszystkim bardzo dobrą pierwszą połowę, kontrowaliśmy ten mecz i w żadnym momencie nie czuliśmy zagrożenia ze strony rywala. W drugiej połowie można powiedzieć, że niepotrzebnie trochę się rozluźniliśmy, ale najważniejsze, że udało się nam zdobyć trzy punkty. To jest w tym momencie najważniejsze, teraz czeka nas w czwartek bardzo ważny mecz w Lidze Europy z Aktobe.

Jagiellonia dzisiaj dość ostro z Wami grała. Można powiedzieć, że jest to dla Was swojego rodzaju rozgrzewka pod tym względem przed czwartkiem, bo Kazachowie grają podobnie, o czym ostatnio mówili piłkarze Steauy Bukareszt.
Wiadomo, każdy chce z Legią wypaść jak najlepiej. Jeśli chodzi o nas, to widać w naszych poczynaniach pewność siebie, w naszej grze nie ma przypadku. Wiemy, co robimy i ta drużyna staje się bardzo poważną drużyną, która będzie dominować nie tylko w polskiej lidze, ale też pokaże się z jak najlepszej strony w Lidze Europy.

Zmiana Twoja i Michała Żyry w przerwie to efekt urazów czy decyzji trenera?
To była decyzja trenera. Zmiana była zaplanowana, bo trzeba się oszczędzać na czwartek, gdy czeka nas bardzo ważny mecz z trudnym przeciwnikiem i sędzią.

W tym meczu było trochę kontrowersji związanych z sędziowaniem.
Było w tym meczu kilka kontrowersji i osobiście uważam, że sędzia nie miał najlepszego dnia.

W poniedziałek ostateczna decyzja TAS w sprawie dwumeczu z Celtikiem. Wierzycie jeszcze w pozytywne zakończenie tej sprawy?
Nie ma co już do tego wracać. Zbyt wiele przeżyłem w tych ostatnich dniach i nie chcę się denerwować. Mogę tylko powiedzieć, że przegrała piłka. Dziwi mnie to, że w Europie tyle się mówi o ‘fair play’, a tak naprawdę choćby w naszej sytuacji zadecydowało coś zupełnie innego. Mamy taką, a nie inną opinię i trzeba wiele, żeby to się zmieniło.

Z Miroslavem Radoviciem rozmawiał Jakub Seweryn / Ekstraklasa.net


Polecamy