Radomiak - Siarka. Obie drużyny zainteresowane zwycięstwem
Tylko zwycięstwo zadowoli piłkarzy Radomiaka Radom w pierwszym meczu rundy rewanżowej na własnym stadionie. Rywalem Zielonych będzie znajdująca się na 2. miejscu w tabeli Siarka Tarnobrzeg.
fot. Michał Gąciarz/Polskapresse
Stadion przy ul. Struga 63 przez wiele lat był twierdzą nie do zdobycia. Wywiezienie choćby jednego punktu z gorącego radomskiego terenu stanowiło satysfakcjonujący wynik nawet dla drużyn aspirujących o awans na zaplecze Ekstraklasy. W tym sezonie powyższa zasada straciła jednak na znaczeniu - Zieloni wygrali u siebie jedynie 3 mecze na 9 rozegranych, z czego 2 razy przegrali i aż 4 zremisowali.
Sobotni mecz z Siarką stanowi początek nowego, zupełnie innego etapu w historii klubu. Po inauguracyjnym meczu w Suwałkach możemy stwierdzić bez chwili wahania, że Radomiak dysponuje o wiele silniejszą kadrą, niż na jesieni. Podopieczni Marcina Jałochy dominowali na boisku jednego z faworytów do awansu i tylko pech w połączeniu z katastrofalnym błędem arbitra nie pozwoliły Zielonym wywieźć satysfakcjonującego wyniku.
W sobotnie popołudnie Radomiakowi przyjdzie zmierzyć się z kolejnym przeciwnikiem aspirującym do awansu. Siarka Tarnobrzeg znajduje się obecnie na 2. miejscu w tabeli i choć podopieczni trenera Tomasza Tułacza zdają sobie sprawę z tego, że czeka ich w Radomiu arcytrudna przeprawa, to nie ulega wątpliwości, iż nie schowają się za podwójną gardą i będą chcieli wrócić do domu z kompletem punktów. Mimo różnicy punktowej dzielącej oba zespoły, nie sposób wskazać w tym meczu faworyta. Zapowiada się widowisko obfitujące w nieustępliwą walkę, ostre starcia i emocje do ostatnich minut.
W drużynie z Tarnobrzega nie wystąpi prawdopodobnie były zawodnik Radomiaka, Marcin Figiel. Popularny "Figo" skręcił kostkę na jednym z treningów. Oprócz tego nadmiar żółtych kartek uniemożliwia grę Łukaszowi Popieli i Dariuszowi Frankiewiczowi, a kilku zawodników narzeka na drobne urazy. Z kolei trener Jałocha nie będzie mógł skorzystać z pauzującego za czerwoną kartkę Piotra Robakowskiego oraz kontuzjowanych bramkarzy - Łukasza Skowrona i Piotra Banasiaka. Do gry wraca za to najlepszy strzelec drużyny, Brazylijczyk Leandro Rossi oraz pozyskany zimą Marek Masiuda.
W Radomiu nie zobaczymy tym razem kibiców Siarki Tarnobrzeg, którzy nie organizują wyjazdu z uwagi na nałożony przez PZPN zakaz. Na trybunach zapowiada się jednak świetna frekwencja, co widać było choćby po długich kolejkach do kas biletowych już na 2 dni przed meczem. Czy Radomiak tym razem przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść? Przekonamy się o tym w sobotnie popołudnie. Początek meczu o godzinie 15:00. Sędzią tego spotkania będzie Andrzej Chudy (Śląski ZPN).
Obserwuj autora na Twitterze.