Radomiak - Pogoń Siedlce. Mecz z podtekstami w Radomiu

Po trzech kolejkach Radomiak z czterema punktami plasuje się na 11. pozycji w ligowej tabeli. W Radomiu ambicje są o wiele większe, dlatego trener Janusz Niedźwiedź zapowiada zdecydowaną walkę o komplet oczek. Oczekiwania są o tyle większe, gdyż Radomiak nie zwykł tracić punktów przed własną publicznością, a przydarzyło się to dwa tygodnie temu w zremisowanym meczu z Wigrami.

Pogoń z dwoma oczkami więcej zajmuje wysokie 5. miejsce. Po dobrym początku sezonu siedlczanie chcą pójść za ciosem i odnieść kolejne zwycięstwo. Ma w tym pomóc grupa ponad 100 kibiców, którzy wybierają się ze swoją drużyną do Radomia.

Radomiak przystąpi do tego meczu bez wciąż kontuzjowanego Macieja Świdzikowskiego. Popularny "Świdzik" leczy kontuzję kolana i zabraknie go jeszcze w najbliższym meczu. Niewiadomą jest także występ młodzieżowca Michała Bojka, który nadal nie został potwierdzony do gry. Pogoń natomiast przyjedzie do Radomia bez leczącego uraz Adriana Dziubińskiego. Poza nim trener Rafał Wójcik ma do dyspozycji wszystkich zawodników.

W drużynie gości występują aktualnie dwaj byli zawodnicy Radomiaka. Jest to nigeryjski skrzydłowy Samuelson Odunka, a także prawy obrońca Łukasz Wójcik. Obaj mają duże szansę na grę od pierwszej minuty. W kadrze Pogoni znajduje się także były zawodnik radomskiej Broni Adrian Dziubiński, jednak nie wystąpi on w sobotnim meczu z powodu kontuzji.

W ubiegłym sezonie Radomiak pokonał na własnym stadionie Pogoń 1:0, natomiast w rundzie wiosennej siedlczanie zrewanżowali się, wygrywając 4:0. Sobotnie spotkanie rozegrane zostanie o godzinie 17:00, a poprowadzi je Artur Ciecierski z Nowego Dworu Mazowieckiego. Czy Radomiak pogoni siedlczan? A może to goście zainkasują cenne 3 punkty? Przekonamy się o tym już w sobotni wieczór.